Rynek walutowy 28.08-01.09.06
2006-09-01 20:31
Przeczytaj także: Rynek walutowy 21-25.08.06
Wysoki wzrost gospodarczy pociąga jednak za sobą również kilka innych negatywnych aspektów, czyli wzrost inflacji. Wskaźnik CPI obecnie kształtuje się w okolicach 1,3% w skali rocznej, jednak zbliżające się miesiące powinny przynieść jego dalszy wzrost. Tutaj znowu odwołam się do prognozy ministerstwa finansów, które przewiduje wzrost w sierpniu do 1,5%, a pod koniec roku nawet do 2%. Jeżeli scenariusz ten się sprawdzi Rada Polityki Pieniężnej może zdecydować się na podwyżkę stóp procentowych już na początku przyszłego roku.
Ewentualny wzrost stóp procentowych na pewno nie pomoże tak polskiej walucie jak i polskiej giełdzie. Jednak zdecydowane większe zagrożenie dla kondycji polskich rynków finansowych widziałbym w sytuacji w Stanach.
Po mimo nieznacznie lepszych wyników gospodarczych w tym tygodniu trudno nie pozbyć się wrażenia, że gospodarka amerykańska zwalnia. Sytuacja ta może przyczynić się również do spowolnia tak na rynkach europejskich jak i na rynkach wschodzących. W takiej sytuacji trudno, więc optymistycznie patrzeć na rynki akcyjne. Póki, co giełdy w Stanach znajdują się coraz bliżej historycznych szczytów, jednak ruch ten wydaje się być jeszcze reakcją inwestorów na prognozowany koniec podwyżek stóp procentowych. Rzeczywiście koniec restrykcyjnej polityki monetarnej FEDu może stanowić ulgę dla przedsiębiorców, jednak przyglądając się podstawom tej decyzji nie można zapominać, że u jej podłoża leży spowalniająca gospodarka, a tego czynnika już optymistycznym nie można nazwać.
Przyjrzyjmy się jednak wynikom ze Stanów z tego tygodnia. Zrewidowano w górę PKB za drugi kwartał 2006 roku z 2,5% do 2,9%, a wskaźniki inflacyjne zasugerowały, ze ceny mogą spadać w nieznacznie szybszym tempie niż się tego spodziewano na początku roku. Tak wiec słowa Bena Bernanke ,szefa Rezerwy Federalnej, wydają się materializować. O obniżkach stóp procentowych póki, co nie ma jeszcze, co mówić, jednak rynek obligacji wydaje się powoli zaczyna je dyskontować. W minionym tygodniu rentowność dziesięciolatek spadł z 4,80% do poziomu 4,74%, a jeszcze miesiąc temu poziom ten kształtował się w okolicach 5%.
oprac. : Tomasz Porada / FMC Management