Skromny wzrost na GPW
2006-09-05 18:02
Na początku dzisiejszej sesji zanosiło się na spokojny dzień i płaską korektę wczorajszego wystrzału optymizmu. Tak się też stało, z tym że nastroje pod koniec sesji poprawiły się.
Przeczytaj także: GPW nadal w górę
A poprawiły się dlatego, że powracające do gry rynki w USA (w poniedziałek nie pracowały) rozpoczęły dzień od skromnych - ale zawsze - wzrostów. Inwestorzy w Stanach cieszą się ze spadku cen ropy naftowej, która jest najtańsza od trzech miesięcy. Tańsza ropa to mniejsza presja inflacyjna i lepsze warunki dla rozwoju gospodarki. U nas to przełożenie nie działa aż tak prosto, bo na GPW dużo zależy od postawy spółek paliwowych. Ich kursy wczoraj jeszcze ignorowały spadek ropy, dziś Lotos spadł o ponad 2 proc., a PKN o 0,9 proc. Przeciwwagą dla tych firm była jednak KGHM (plus 4,5 proc.), której wzrost kursu znalazł poparcie także w zwyżce cen miedzi i srebra na światowych rynkach. Miedź w USA podrożała o 5 proc.Obroty były dziś niższe - 726 mln PLN (WIG20) - tak jak należałoby się spodziewać po korekcie. Dlatego też akcjonariusze TVN, której akcje staniały o 1 proc., po tym jak spółka zdecydowała się podnieść cenniki reklamowe o 70 do 100 proc., nie muszą się tym spadkiem przejmować.
Na szerokim rynku mieliśmy dziś równowagę - podrożało 113 spółek, staniało 101. Mimo to MIDWIG wzrósł o 0,6 proc. O ponad 50 proc. podrożały akcje króla spekulacji - Elektrimu. Do momentu pisania tego komentarza, spółka nie podała żadnego komunikatu mogącego usprawiedliwić zwyżkę, ale jak zwykle znaleźli się pewnie lepiej poinformowani.
Rynek walutowy od kilku dni jest oazą spokoju, którego nie mącą nawet przepychanki - prawdziwe czy medialne - na temat przyszłorocznego budżetu. Za euro płacono wczoraj 3,96 PLN, za franka szwajcarskiego 2,505 PLN, za dolara 3,095 PLN.
Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.
Przeczytaj także:
Przyspieszenie spadków na GPW
oprac. : Open Finance