Konsolidacja na eurodolarze przedłuża się
2006-09-06 11:19
Przeczytaj także: Cisza przed burzą na rynkach finansowych w końcówce tygodnia
Analiza fundamentalna
EUR/PLN
Wczorajsza sesja przebiegła wyjątkowo spokojnie, głównie za sprawą opublikowanych założeń do budżetu na 2007 rok. Podwyższenie przez Ministerstwo Finansów prognozy wpływów do budżetu w przyszłym roku do 212,2 mld. PLN z 209 mld. PLN i utrzymanie planowanego deficytu budżetowego na poziomie 30 mld. PLN pomogło notowaniom złotówki odrobić część start z poprzedniego tygodnia. Według MF kotwica budżetowa nie jest zagrożona, jednak należy zastanowić się, czy nowe prognozy dochodów nie są zabiegiem czysto technicznym mającym usprawiedliwić zwiększenie planowanych wydatków, które zostaną na pewno poniesione.
Bardzo prawdopodobnym jest niewykonanie tak skonstruowanego budżetu w 2007 roku i przeznaczenie "rezerwy wydatkowej" na zaspokojenie żądań koalicjantów PiS. Groźby Andrzeja Leppera mówiące o wystąpieniu Samoobrony z koalicji i przedterminowych wyborach schodzą na chwilę obecną na drugi plan, a złotówka umacnia się z całym regionem. Dzisiaj sąd lustracyjny wyda wyrok w sprawie oświadczenia lustracyjnego Zyty Gilowskiej, co może dodatkowo pomóc polskiej walucie w krótkim terminie. Podczas dzisiejszej sesji notowania EURPLN mogą przetestować wsparcie w strefie 3,93/94.
USD/PLN
Wczorajsza sesja przebiegła wyjątkowo spokojnie, głównie za sprawą wzrostów indeksów emerging markets i braku nowych negatywnych sygnałów z polskiej sceny politycznej. Indeks Wig 20 zakończy sesję prawie półprocentowym wzrostem, poniedziałkowe wzrosty utrzymują także pozostałe parkiety regionu. Bardzo dobry początek września na dojrzałych rynkach kapitałowych przekłada się na wzrost chęci do podejmowania ryzyka, czego efektem są wyraźne zwyżki giełd i zatrzymanie deprecjacji walut regionu. Czynnik ten może okazać się tymczasowy i niewystarczający dla neutralizacji populistycznych żądań polityków, jednak w krótkim terminie powoduje wyraźne polepszenie sentymentu do złotego, co przy możliwym wzroście eurodolara do 1,2870 zapowiada próbę ataku na 3,06 dla USDPLN. Dopiero przebicie oporu na poziomie 3,10 zapowiada ruch w okolcie 3,1250.
EUR/USD
Wczorajsza sesja przyniosła niemrawą konsolidację w przedziale 1,2800-1,2845. Mimo przewyższającego prognozy analityków wzrostu sprzedaży detalicznej w strefie euro (+0,6 proc. m/m i 2,5 proc. r/r wobec oczekiwań na poziomie odpowiednio: -0,4 i 1,4 proc.) przez cały dzień nie było widać znaczącego popytu na wspólna walutę. Druga publikacja z eurolandu (indeks PMI dla sektora usług) pokazała w sierpniu spadek do 57,1 pkt. z 57,9 pkt. miesiąc wcześniej, co pogorszyło znacznie sytuację na europejskich parkietach. Brak istotnych danych zza oceanu sprawił, że inwestorzy znów nie byli skłonni do zawierania większych transakcji i notowania eurodolara wciąż tkwią w średnioterminowym rangu między 1,2760 – 1,2940.
Dzisiaj poznamy dość ważne dane z Wielkiej Brytanii, których słabsze odczyty rynek dyskontował przez cały wczorajszy dzień (notowania GBPUSD spadły o ponad 100 pipsów przez 24 godziny). Na eurodolarze prawdopodobnie czeka nas kolejna spokojna sesja, podczas której dobrym poziomem do sprzedaż może okazać się 1,2870, a do zakupu strefa 1,2805/15. Dopiero przebicie ważnego oporu na poziomie 1,2870/80 może oznaczać głębszą deprecjację dolara (powyżej 1,2950).
GBP/PLN
Słabość funta wobec dolara i euro spowodowała, że sytuacja na GBPPLN się zmieniła. Od wczoraj aprecjacja złotówki jest bardziej widoczna na notowaniach GBPPLN. Od piątkowego przetestowania ważnego oporu w okolicach 5,9050 notowania spadły już o 7 figur, przebijając ważne wsparcie na poziomie 5,8450. Pierwszym ważnym oporem jest obecnie poziom 5,82, jednak spadek notowań GBPPN poniżej strefy 5,78/80 wydaje się mało prawdopodobny.
oprac. : Dom Maklerski IDM S.A.