Rynki żyją dzisiejszym FOMC
2021-07-28 10:27
Oczekiwania inflacyjne w USA, 5-letnia oczekiwana stopa inflacji © fred.stlouisfed.org
Przeczytaj także: Cisza przed burzą na rynkach finansowych w końcówce tygodnia
Jak wyjaśnił prezes Fed – Jerome Powell – w swoim ostatnim wystąpieniu przed Kongresem, amerykański bank centralny uważa, że jest jeszcze zbyt daleko od swoich celówi), aby na tym etapie sygnalizować stopniowe wychodzenie z programu skupu obligacji. Istnieje zatem większe prawdopodobieństwo, że na posiedzeniu, kończącym się dzisiaj, Fed podejmie decyzję o kontynuacji programu skupu aktywów z rynku w wysokości 120 mld USD miesięcznie. Przypomnijmy, że dwie trzecie tej kwoty jest przeznaczane na papiery skarbowe USA a reszta na obligacje zabezpieczone hipoteką (MBS). Tapering wymaga „znacznego dalszego postępu” – te słowa Fed prawdopodobnie utrzyma w swoim „forward guidance”. Usunięcie natomiast zwrotu „substantial” mogłoby być interpretowane jako jastrzębi zwrot. Część rynku oczekuje mimo wszystko, że sformułowanie ulegnie modyfikacji. Argumentem za takim przebiegiem wydarzeń są oczywiście ostatnie dane inflacyjne, które mocno zaskoczyły sam Fed. Wskaźnik CPI urósł do poziomu 5,4 proc. co daje wartość najwyższą od 2008 roku. Z kolei bazowa miara osiągnęła 30-letni szczyt na poziomie 4,5 proc. Pamiętajmy jednak, że Rezerwa Federalna preferuje wskaźnik inflacji oparty o deflator PCE, który pokazuje znacznie niższe wartości.Fed do tej pory twierdził, że wystrzał cen jest konsekwencją obostrzeń nakładanych na gospodarkę. Z pewnością Powell i reszta przedstawicieli banku nie chce popełnić błędu z 2013 roku, kiedy to sygnały normalizacyjne z Fed spowodowały zawirowania na rynku. Dlatego też podejście ostrożnościowe jest bardziej realne. Spoglądając na długoterminowe oczekiwania inflacyjne widzimy zbliżone wartości do 2 proc. Również rentowności obligacji skarbowych USA nie wskazują na ryzyko związane ze wzrostem cen.
fot. fred.stlouisfed.org
Oczekiwania inflacyjne w USA, 5-letnia oczekiwana stopa inflacji
Gołębi wydźwięk Fed-u może spowodować, że tendencja umacniania dolara, która trwa od końca maja, wyczerpie się, a poziom EUR/USD na 1,1755 będzie średnioterminowym dołkiem. Z technicznego punktu widzenia dołek jednak widzę nieco niżej, w okolicach 1,1710.
HUF
Kolejny raz w naszym regionie bank centralny podnosi stopy procentowe. Mowa tu o banku centralnym Węgier, który podniósł podstawową stopę o 30 pb. do 1,2 proc. Zmianie uległy również stopa depozytowa oraz stopa oprocentowania kredytów (również o 30 pb.). Na Węgrzech kontynuowane jest wycofywanie narzędzi QE związanych z zarządzaniem kryzysowym. Zakończony został program pożyczek zabezpieczonych, nadal jednak włączony będzie skup obligacji rządowych. Zastępca prezesa – Barnabas Virag podkreślił, że perspektywy inflacji zostaną ponownie w pełni ocenione we wrześniu, co stworzy podstawy do dalszych wytycznych w zakresie polityki monetarnej. . W tym momencie stanowisko MNB jest takie, że instytucja będzie podnosić koszt pieniądza do czasu, aż inflacja powróci do celu. Forint umocnił się po decyzji banku. EUR/HUF spadł do poziomu 358,00 a USD/HUF do 303,00. Z kolei HUF/PLN wzrósł powyżej 1,28.
PLN
Wczorajsza słaba sesja na rynkach nie sprzyjała złotemu. EUR/PLN cały czas oscyluje wokół 4,60. Na USD/PLN zbliżamy się do 3,90 a za franka trzeba zapłacić prawie 4,2560. Paliwem umacniającym PLN może być informacja od Fed o braku jakichkolwiek zmian w „taperingu”.
Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.
oprac. : Łukasz Zembik / Dom Maklerski TMS Brokers
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)