eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAnalizy i komentarzeW USA rozpoczęła się korekta

W USA rozpoczęła się korekta

2006-09-07 09:52

Przeczytaj także: Amerykanie niechętnie wracają na giełdy


Oprócz naturalnej chęci do zrealizowania zysków pretekstem do spadku indeksu NASDAQ był też spadek ceny akcji Intela, który wreszcie oficjalnie ogłosił, że zmniejszy zatrudnienie o 10 procent. Ten komunikat zapowiadany był od kilku dni i nie był żadnym zaskoczeniem, więc mógł być tylko pretekstem dla chcących sprzedawać akcje. Nie zmienia to postaci rzeczy, że indeksy mocno spadły, wzmacniając opory techniczne z maja tego roku. Na razie jednak nie został wygenerowany sygnał sprzedaży. Po sesji Palm obniżył prognozę przychodów i cena akcji spadła około sześciu procent, a rano mocno spadały indeksy w Azji, co pociągnęło w dół kontrakty na amerykańskie indeksy. Dzisiejsza sesja będzie testem odporności psychicznej obozu byków.

W Europie w czwartek wydarzeniem mogło by być posiedzenie Banku Anglii, ale nie będzie, bo tym razem bank z całą pewnością kolejny raz nie zaskoczy i tym razem stóp nie podniesie. Wystarczy, że zrobił to miesiąc temu. Nie wierzę również, żeby dane o niemieckiej produkcji przemysłowej zmusiły graczy do działania. Po południu dowiemy się jak zmieniła się w ciągu tygodnia w USA ilość noworejestrowanych bezrobotnych. Wpływ na rynki będzie ten raport miał niewielki, ale im więcej będzie bezrobotnych tym lepiej dla akcji i gorzej dla dolara. Gracze zupełnie nie zwrócą uwagi na dane o zapasach w amerykańskich hurtowniach. Jak zwykle jednak spojrzymy na stosunek zapasów do sprzedaży, żeby zorientować się, czy nadal zapowiada on kontynuację ożywienia gospodarczego. Ostatnią publikacją będzie raport o tygodniowej zmianie amerykańskich zapasów paliw. I znowu, jak zwykle, może on posłużyć za pretekst dla wywołania ruchu na rynku ropy. Po ostatnich spadkach ceny korekta się temu rynkowi już jednak bardzo należy. Nie powinno to mieć wpływu na rynek akcji i walutowy.

Proces Zyty Gilowskiej nie pomógł złotemu

W środę początek dnia na rynku walutowym była dla naszej waluty bardzo dobry. Często tak się właśnie dzieje, że dzień rozpoczyna się wzmocnieniem złotego, a kończy osłabieniem. Można z tego wysnuć wniosek, że rano nasze firmy kupują złotego, a potem włącza się klasyczna spekulacja. Najwyraźniej eksporterzy nie bardzo wierzą w osłabienie naszej waluty i dlatego korzystają ze względnej słabości, żeby wymienić walutowe przychody na złote. Z początku naszej walucie pomagał też wzrost kursu EIUR/USD, ale już przed 11.00 zmiana kierunku kursu tej pary walut zaczęła złotemu szkodzić.

oprac. : Piotr Kuczyński / Xelion Xelion

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: