Arbitrażyści fundują emocje
2006-09-15 09:53
Przeczytaj także: Dobre nastroje na rynkach akcji
Arbitrażyści, spekulanci i zabezpieczający się przed niekorzystną zmianą kursów instrumentów finansowych tego dnia muszą zamknąć pozycję. Powoduje to wzrost zmienności, a kursy akcji czy indeksów wędrują raz w górę raz w dół. Wynik sesji, mimo że zwykle trudny do przewidzenia, tym razem może być całkowitym zaskoczeniem.Na warszawskim parkiecie arbitrażyści już wczoraj zamykali pozycję korzystając z ujemnej bazy. Można było wówczas sprzedawać kupione niedawno koszyki akcji i kupować niżej notowane kontrakty terminowe na indeks WIG20 realizując dodatkowe punkty zysku. Rosła również liczba otwartych pozycji na grudniowej serii kontraktów terminowych (33,7 tys. sztuk) a baza na tej serii spadła do 10 punktów.
Wczorajsze spadki na naszym parkiecie są zatem wynikiem sprzedaży akcji dokonywanej przez arbitrażystów jak również negatywnego sentymentu jaki zapanował na rynkach Ameryki i Azji. WIG20 stracił 1,1% przy obrotach sięgających 800 mln PLN. Traciły spółki telekomunikacyjne, surowcowe oraz banki. Kurs TP S.A. spadł o 1,67% a Netii o 1,47%. KGHM stracił 1,29% a PKN Orlen 1,41%. Najsilniejszej przecenie uległy jednak akcje dwóch największych banków. Akcjonariusze PKO BP stracili 2,04% a PEKAO 2,38%.
Dziś indeks największych spółek będzie bronił poziomu 3000 pkt, jednak wynik sesji nie będzie prognostyczny ze względów, o których pisałem wyżej. Indeks MIDWIG wbrew panującym nastrojom spisywał się nadzwyczaj dobrze ustanawiając kolejny raz historyczne maksimum notując na zamknięciu poziom 3054,02 pkt. po wzroście o 0,3%.
oprac. : Michał Kowalski / expander