eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAnalizy i komentarzeKursy walut 11-15.09.06

Kursy walut 11-15.09.06

2006-09-15 17:20

Na eurodolarze przez pierwsze cztery dni nie doszło do wyłamania z trendu bocznego, kurs poruszał się między 1.2650 a 1.2750, przesuwając się w górę po jastrzębich wypowiedziach ekonomistów Europejskiego Banku Centralnego, by potem spaść po konferencji prasowej amerykańskiego Sekretarza Skarbu. "Raz na wozie, raz pod wozem" - to powiedzenie najlepiej oddaje sytuację USD na tej parze.

Przeczytaj także: Cisza przed burzą na rynkach finansowych w końcówce tygodnia

Taki a nie inny obraz rynku był wypadkową dwóch czynników. Po pierwsze, inwestorzy byli niechętni zajmowaniu pozycji przed publikacją danych o inflacji CPI w USA, a ta była zaplanowana dopiero na piątek. Po drugie, rynek trzymała „w szachu” perspektywa spotkania grupy G-7, będąca okazją do wystąpień wielu znaczących ekonomistów, których słowa często znacząco zmieniały obraz rynku.

Złoty od początku tygodnia umacniał się, wykorzystując korzystny układ czynników technicznych, korekty wzrostowe na EURPLN i USDPLN wytraciły sporą część swojej dynamiki, dodatkowo naszej walucie pomogły plotki o powrocie Zyty Gilowskiej do rządu. Analogicznie do eurodolara, rynek czekał na dane o inflacji w Polsce, ta okazał się być dużo wyższa od prognoz, ale było to przede wszystkim efektem statystycznym wywołanym nagłą zwyżką cen żywności.

W ujęciu rocznym, sierpień z droższą żywnością porównywano do analogicznego miesiąca roku 2005. Wtedy pogoda była łaskawsza a ceny żywności proporcjonalnie niższe (w wakacje zwykle dochodzi do deflacji w tym segmencie). W efekcie doszło do klasycznego „efektu bazy”, dane zostały sztucznie zawyżone przez porównanie z inaczej uwarunkowanym okresem roku 2005.

Kolejnym mocnym impulsem korzystnym dla złotego był komunikat Ministerstwa Finansów informujący o zaskakująco niskim wykorzystaniu deficytu. O 14:30 w piątek eurozłoty był poniżej ważnego poziomu 3.94, zbliżając się gwałtownie do 3.93. Skala ruchu była odzwierciedleniem znacznego zaskoczenia tak dobrym dla złotego newsem. Na notowania polskiej waluty miały też wpływ, paradoksalnie, dane o inflacji w USA. Ta informacja była głównym czynnikiem ryzyka na rynku w mijającym tygodniu i po podaniu wskaźników do publicznej wiadomości inwestorzy wiedzieli już, że niczym nie zaryzykują wchodząc w złotego.

Podsumowując, widoki na przyszły tydzień są następujące: ostatnia świeca podażowa na eurozłotym sugeruje, że korektę wzrostową mamy już za sobą i teraz kurs podąży na południe, najbliższym oporem w dłuższym okresie jest poziom 3.90, ale jest mało prawdopodobne, aby został osiągnięty przed połową tygodnia. Zagrożeniem dla takiego scenariusza jest tocząca się dyskusja nad przyjęciem ustawy budżetowej.

Eurodolar pozostaje nadal w neutralnym zakresie o którym pisałem w pierwszym akapicie, 20.09 zbierze się FOMC aby podjąć decyzję o stopach procentowych, ostatnie wypowiedzi wielu ekonomistów przed szczytem G-7 sugerują, że ryzyko związane z kolejną podwyżką jest zbyt duże. Ewentualnie słabszy dolar wzmocni złotego, na USDPLN przebicie 3.10 otworzy drogę do 3.05-3.08. Jeśli jednak Fed zdecyduje się podnieść stopę, wówczas na USDPLN powinno dojść do dalszych wzrostów, z długookresowym oporem na 3.1670.


Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.

oprac. : Piotr Denderski / AFS AFS

Rynek walutowy 11-15.09.06

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: