Komunikat FOMC nie zaskoczył rynków
2006-09-21 09:59
Środa rozpoczęła się tak jak powinna się była rozpocząć. Kurs EUR/USD stabilizował się, a indeksy giełdowe w Eurolandzie rosły dzięki w miarę neutralnemu zamknięciu wtorkowej sesji w USA i opublikowanemu po sesji raportowi kwartalnemu Oracle. Pomagała też taniejąca ropa. Im dłużej trwała sesja tym bardziej pewny czuł się obóz byków, więc nic dziwnego, że sesje zamknęły się wyraźnymi wzrostami indeksów.
Przeczytaj także: Surowce znowu tanieją
W USA rynki czekały na wynik posiedzenia FOMC, ale indeksy przez cały czas rosły, a dolar lekko tracił. Nie widać było żadnego zaniepokojenia. I słusznie, bo Federalny Komitet ds. Otwartego Rynku pozostawił stopy procentowe w USA na niezmienionym poziomie (5,25 proc.), Podobnie jak to miało miejsce w sierpniu decyzja została podjęta stosunkiem głosów 10 do 1 (za podwyżką znowu opowiedział się szef Fed z Richmond). W komunikacie opublikowanym po posiedzeniu stwierdzono, że co prawda Komitet dostrzega ochłodzenie na rynku nieruchomości, które spowolni gospodarkę, a co za tym idzie zmniejszy presję inflacyjną, ale nadal widzi niebezpieczeństwo wzrostu inflacji, której miernik bazowy jest obecnie na zbyt wysokim poziomie (2,8 proc.). Inwestorzy wpatrują się w każde słowo komunikatu, więc zauważyli, że tym razem w opisie spowolnienia na rynku nieruchomości zniknęło słowo "stopniowe". Widać więc, że członkowie FOMC zaczynają się bać sytuacji na tym rynku.Nie boją się tego nadal gracze na rynku akcji. Po komunikacie rozpoczęła się realizacja zysków, która po pierwsze była nieduża, a po drugie trwała niecałą godzinę. Od 21.00 indeksy znowu rosły. Trudno się temu dziwić, bo na rynek docierały same dobre informacje. Cena ropy znowu staniała (o 2,25 proc.) i nie była to reakcja na raport o tygodniowej zmianie zapasy ropy i paliw w USA. Okazało się, że zapasy ropy spadły mocniej niż oczekiwano, ale paliw i destylatów wzrosły bardziej niż oczekiwano. Po tym raporcie (16.30) ropa zaczęła drożeć, a przecena przyszła dopiero po komunikacie FOMC. Podobnie zachowały się inne surowce. Złoto w czasie sesji drożało, a po komunikacie, w handlu elektronicznym zaczęło tracić. Kontrakty na miedź odrabiały duże straty z początku handlu, ale też w handlu elektronicznym traciły. Wydaje się, że surowce zareagowały negatywnie na opuszczenie słowa "stopniowe" w opisie ochłodzenia na rynku nieruchomości.
Przeczytaj także:
Niepewność panuje na rynkach akcji
oprac. : Piotr Kuczyński / Xelion