Dane z rynku nieruchomości w USA

Przeczytaj także: Koniec kwartału pomaga giełdowym indeksom

Nasz rynek akcji zareagował w piątek spadkiem indeksów na mieszankę słabych nastrojów na giełdach światowych i zawirowań w naszej polityce. Wzrost cen surowców wynikający z osłabienia dolara pomógł jednak sektorowi surowcowemu, a złe nastroje szybko znikały. Jeszcze przed południem indeksy ruszyły na północ i szybko okazało się, że z blisko dwuprocentowego spadku nic nie zostało. Nie udało się jednak ocalić rynku przed spadkiem, bo od 14.00 indeksy się znowu zaczęły osuwać. Nie miało to jednak nic wspólnego z polityką– reagowano na to, co działo się na świecie.

Po ostatnich spadkach rynek akcji powinien być w poniedziałek bardzo ostrożny. Nie wierzę, żeby polityka (np. zapowiedź złożenia przez PO wniosku o samorozwiązanie Sejmu) miała jakikolwiek wpływ na rynek. Liczyć się będzie tylko to, co zobaczymy na rynkach światowych (akcji i surowców). Wydaje się, że bliski jest już czas, kiedy ropa wejdzie w dłuższą korektę, ale piątkowy jej spadek może naszemu rynkowi zaszkodzić. Najważniejsze jest to, że obowiązuje krótkoterminowy sygnał sprzedaży, a do poziomu 2.865 pkt. (przełamanie byłoby średnioterminowym sygnałem sprzedaży) na WIG20 jest już bardzo blisko. Pozostaje day trading i czekania na wyjaśnienie sytuacji.

Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.