eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAnalizy i komentarzePo zarazie przyszła wojna

Po zarazie przyszła wojna

2022-03-04 09:56

Dzisiejszy raport z amerykańskiego rynku pracy USA będzie prawdopodobnie miał marginalne znaczenie dla rynków. Cały czas wydarzenia na froncie wojny wywołanej przez Rosję dominują w nagłówkach agencji informacyjnych. Zachód nałożył wczoraj kolejne sankcje a coraz więcej firm wycofuje się z Rosji. Cały czas na wysokim poziomie utrzymują się obawy o dostawy energii do Europy. Całe szczęście, że zima za chwilę minie.

Przeczytaj także: Cisza przed burzą na rynkach finansowych w końcówce tygodnia

Dane za amerykańskiego rynku pracy nie dostarczą żadnych nowych informacji. Lekko gorszy lub lepszy wynik od konsensusu nie wpłynie w na plan Fed odnośnie przyszłych stóp procentowych. Tutaj decyzje Powella mogłoby jedynie zmienić nagłe wydarzenia na froncie. Po ostatnim przemówieniu przewodniczącego Fed w Kongresie wynika, że możemy spodziewać się wzrostu stóp o 25 bps. Wracając do rynku pracy, od pewnego czasu wiemy, że następuje ożywienie. Dobre wyniki podała firma ADP w środę (475 tys. nowych miejsc pracy w sektorze prywatnym) a wczorajsze tygodniowe szacunki dotyczące wniosków o zasiłek dla bezrobotnych też pokazały pozytywną tendencję. Z kronikarskiego obowiązku piszę o dzisiejszej publikacji, choć wiem dobrze, że oczy świata (nie tylko tego finansowego) zwrócone są w kierunku wydarzeń na terenach naszych wschodnich sąsiadów.

Na ten moment nie jesteśmy w stanie oszacować jak duży będzie wpływ wojny (oraz sankcji) na globalną inflację i gospodarkę. Ceny surowców energetycznych rosły przed 24 lutego, a po tej dacie nastąpiło jedynie przyspieszenie. Dodatkowo silnie drożeją surowce rolne. Z tych dwóch powodów perspektywy inflacji nie malują się w różowych barwach. Wskaźniki CPI, które miały maleć od II kwartału lub półrocza 2022 roku, z pewnością przyspieszą. Nie wiemy na ten moment jedynie z jak dużą siłą nastąpi ta akceleracja.

Złoty pozostaje pod silną presją. Niepokojąco wyglądają wieloletnie szczyty na EUR/PLN (4,84), USD/PLN (4,39) czy CFH/PLN (4,78). NBP dwukrotnie już interweniował kupując naszą walutę, ale umocnienie PLN było jedynie chwilowe. Kurs złotego jest płynny i wyznaczany przez rynek, dlatego też działania banku mają charakter jedynie doraźny. Być może dojdzie do trzeciej interwencji dzisiaj ale to jedynie moje prywatne spekulacje. Jedno jest pewne, o pandemii cały świat już zapomniał. Po „zarazie” przyszła wojna, która była ciężka do wyobrażenia dla obecnych pokoleń.

Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.

oprac. : Łukasz Zembik / Dom Maklerski TMS Brokers Dom Maklerski TMS Brokers

Więcej na ten temat: komentarz walutowy, kursy walut, złoty, dolar, euro, funt, jen

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: