eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAktualności finansowePo kredyt do internetu

Po kredyt do internetu

2006-09-26 10:49

Przeczytaj także: Polacy pokochali kredyty konsumpcyjne


Udostępnienie serwisu Zopa w USA spowoduje powstanie większej konkurencji na rynku amerykańskim. W tym jednak przypadku jest to zdrowa konkurencja, bo przyczyni się to do wzrostu liczby internautów zaciągających pożyczkę za pośrednictwem serwisów. Zaletą płynącą z zaciągnięcia pożyczki w ten sposób jest niższe niż w banku oprocentowanie. Użytkownicy serwisu mogą zaciągnąć pożyczki na kwotę do 25 000 dolarów, płacąc często nawet mniej niż 5-6% rocznie.

Z drugiej strony każdy, kto posiada wolne środki w kwocie czy to 100 dolarów czy 100 000 dolarów, może oddać je do dyspozycji innej osobie uzyskując wyższą stopę zwrotu niż w jakimkolwiek banku. Korzystne z obu stron oprocentowanie nie jest jedyną zaletą serwisu. Pożyczkodawcy oraz pożyczkobiorcy mają na przykład możliwość kontaktowania się ze sobą, co pozwala na przykład indywidualne podejście do każdego przypadku. Patrząc na fenomen Skype, PayPal, eBay, czy w końcu Wikipedii, już teraz wiele osób zaczyna wróżyć, że za kilka lat bankom przybędzie nowy, szczególnie groźny konkurent. Konkurent, z którym będzie trudno walczyć. A wszystko to dzięki internetowi.

Według Michała Macierzyńskiego, analityka Bankier.pl: "Rozwój internetu przyczynił się do diametralnych zmian na rynku finansowym. Banki konkurują już nie tylko z innymi instytucjami finansowymi i firmami spoza sektora finansowego, takimi jak chociażby supermarkety, ale jak się okazuje również ze swoimi klientami. Proces dezintermediacji, czyli wykluczania pośredników, w tym przypadku uderza w sam fundament istnienia banków jako instytucji, które mobilizują oszczędności klientów indywidualnych. Czy w Polsce jest szansa na rozwój platformy przypominającej w swojej funkcji brytyjską Zopę? Teoretycznie tak, chociaż nie byłoby prosto, zwłaszcza biorąc pod uwagę obowiązujący stan prawny."

"Pamiętajmy, że fundamentem takiego projektu jest możliwość taniej oceny wiarygodności kredytowej użytkowników. Na zachodzie banki i inne instytucje kredytowe mają do wyboru nawet kilka takich ogólnonarodowych baz, a nawet gotowych ocen kredytowych klienta. Nieoczekiwany sukces, jaki osiągnął w Polsce Skype wskazuje, że nie trzeba zachęcać internautów do korzystania z tańszej alternatywy. Nawet jeśli powstanie polskiej Zopy jest czymś odległym, to już sama groźba może przyczynić się do tego, że banki zostaną zmuszone do jakiejś reakcji. Od niedawna jesteśmy przecież częścią UE, a biorąc pod uwagę brak barier geograficznych w internecie, może się okazać, że jeśli rodzime banki czegoś nie wymyślą, zrobi to za nie na przykład zagraniczny konkurent." - dodaje Macierzyński.

poprzednia  

1 2 3

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: