Koniec kwartału pomaga giełdowym indeksom
2006-09-26 10:06
Przeczytaj także: Dane z rynku nieruchomości w USA
Zupełną aberracją było zachowanie rynku akcji, na którym panowały znakomite nastroje. Tym razem głównym motywem przewijającym się przez wypowiedzi inwestorów było przekonanie, że FOMC niedługo … obniży stopy procentowe (sic!), żeby zwalczyć osłabienie gospodarki. Jest to pomysł tak na razie nierealny, że wytłumaczenie tym dużej zwyżki indeksów jest absurdalne. Irracjonalność tego ruchu widać najlepiej w sektorze budowniczych domów – indeks tego sektora wzrósł o blisko 3 procent, mimo co najmniej dwuznacznych (a według mnie po prostu złych) danych. Wydaje się, że i tutaj fundusze po prostu rozpoczęły proces "window dressing" na koniec kwartału i miesiąca. Hossa trwa, ale nie ma już pod sobą żadnego fundamentu i może się zakończyć gwałtowną korektą. Wątpliwe jednak czy zobaczymy ją przed końcem miesiąca.
Dzisiaj dowiemy się jak klimat gospodarczy w Niemczech ocenia instytut Ifo. Indeks Ifo jest bardziej obserwowany niż indeks ZEW, więc i reakcja może być bardziej gwałtowna. W zeszłym tygodniu dowiedzieliśmy się, że indeks ZEW spadł do poziomu 15 - letniego minimum, więc dzisiejszy raport będzie bardzo obserwowany. Gdyby wskazania Ifo (przedsiębiorcy) i ZEW (menadżerowie i analitycy) się pokryły to rynki europejskie zareagowałyby wyraźnym spadkiem euro i indeksów. Dane zbliżone lub lepsze od prognoz dałyby mocny impuls wzrostowy akcjom i euro.
W USA Conference Board publikuje dzisiaj indeks zaufania konsumentów. Trudno oczekiwać, że będą to dane słabe, bo spadki cen benzyny i ropy oraz rosnące indeksy giełdowe musiały poprawić nastroje. Rynek powinien to mieć już w cenach, ale ta publikacja może posłużyć, jako pretekst do zwyżki indeksów i umocnienie dolara.
oprac. : Piotr Kuczyński / Xelion