Brak trendu na rynku
2006-09-28 11:41
Przeczytaj także: Cisza przed burzą na rynkach finansowych w końcówce tygodnia
Analiza fundamentalna
EUR/PLN
Sytuacja polityczna i zachowania polityków Pis osiągnęły taki poziom absurdu, że trudno jest ocenić czy i jaki w ogóle ma to wpływ na notowania złotego. PIS zrobi obecnie wszystko by utrzymać się przy władzy, postawa rządu jest zdecydowanie konfrontacyjna i nie wróży to rychłego pozytywnego rozwiązania sytuacji. Bardzo dziwne by było gdyby PSL poważnie zaczął rozmawiać z Pis o koalicji.
Sądzimy, że złoty będzie nadal pozostawał pod presją mimo kilku pozytywnych czynników, mianowicie: wzrostu forinta i liry tureckiej, spadku awersji do ryzyka, utrzymania stóp procentowych na obecnym poziomie i neutralnych wypowiedzi przedstawicieli NBP. Uchwalenie budżetu jest wydarzeniem także neutralnym. Dzisiaj prawdopodobnie EURPLN zanotuje nowe lokalne maksimum, lecz przełamanie 3.99/4.00 będzie trudne i prawdopodobnie dopiero w następnych dniach zobaczymy ten poziom.
USD/PLN
Oczekujemy, że USDPLN będzie dziś podążał głównie za notowaniami EURUSD. Presja na złotego przekładać się będzie na wzrosty tej pary w najbliższych dniach. Sądzimy, że USDPLN może wzrosnąć dziś powyżej 3.14, jeśli dolar pozytywnie zareaguje na dane po PKB w drugim kwartale, czego oczekujemy. Bardzo ważny będzie także indeks PCE - wskaźnik wydatków konsumpcyjnych – jeśli po raz kolejny nie nastąpi oczekiwany spadek tej miary inflacji rynek może zareagować zwiększeniem oczekiwań na podwyżki stóp procentowych. Rynek obligacji w USA powinien zanotować spadki co przyczyni się do wzrostu USDPLN.
EUR/USD
Wczoraj od rana notowania eurodolara konsolidowały się w przedziale 1,2670-1,2715. Spadek wartości europejskiej waluty wobec dolara i funta zatrzymała informacja o niespodziewanym wzroście podaży pieniądza w strefie euro. Wzrost wyniósł 8,2 proc. r/r i znacznie przewyższył prognozy analityków na poziomie 7,6 proc. (poprzednio: 7,8 proc.) zwiększając presję na ECB do dalszego zaostrzania polityki monetarnej.
Korekta ostatniej fali aprecjacji amerykańskiej waluty została sprowokowana danymi o zamówieniach na dobra trwałego użytku w USA, które spadły w sierpniu o 0,5 proc. (prognoza: + 0,5 proc.). Bez najbardziej zmiennych środków transportu spadek wyniósł aż 2 proc. (prognoza: +0,5 proc.) i pogorszył poprawiający się od początku tygodnia obraz amerykańskiej gospodarki. Jednak siła trendu spadkowego i lepsze od oczekiwań dane o sprzedaży nowych domów (mimo znacznej rewizji w dół danych za lipiec) zatrzymały wzrost eurodolara poniżej kluczowego oporu na poziomie 1,2730.
Dzisiejsze dane na temat stopy bezrobocia w Niemczech (prognoza: 10,6 proc.) i ostateczny odczyt tempa wzrostu gospodarczego w USA w drugim kwartale nie powinny mieć wpływu na notowania eurodolara (możliwa jest niewielka rewizja do 3,0 proc.), a większy ruch może sprowokować dopiero nieoczekiwany wzrost inflacji bazowej PCE (14:30). Sądzimy, że okolice oporu na 1,2730 powinny być wykorzystane do zakupu dolara.
GBP/PLN
Mimo dalszego wzrostu cen nieruchomości, który dostarcza argumentu za kolejnymi podwyżkami stóp procentowych funt istotnie stracił do dolara i do euro. EURGBP rośnie nie przerwanie od trzech dni. Przyczyną jest obecnie zdecydowanie bardziej jastrzębia retoryka przedstawicieli ECB. w ostatnim czasie umacniają się oczekiwania na podwyżki stóp procentowych. W związku z tym GBPPLN mimo osłabienia złotego zbliżył się do wsparcia przy 5.89. Sądzimy, że może nastąpić dalszy spadek, lecz przy 5.87, lub odpowiednim kursie gdy EURGBP dotrze do oporu przy 0.6790 proponowalibyśmy już długie pozycje.
oprac. : Dom Maklerski IDM S.A.