Drożejące surowce pomogą WGPW
2006-10-17 09:50
Przeczytaj także: WGPW kończy tydzień niewielką zwyżką
Na rynkach finansowych w USA tydzień rozpoczął się optymistycznie. Najbardziej ciekawie zachowywał się rynek surowców. Na skutek zapowiedzi podjęcia w tym tygodniu oficjalnej decyzji o zmniejszeniu wydobycia przez OPEC o ponad dwa procent wzrosła cena ropy. Warto jednak zauważyć, że ta zapowiedź padła w czasie weekendu, a w poniedziałek cena ropy przez długi czas zachowywała się bardzo niepewnie (nawet przez pewien czas spadała). Dopiero wejście Amerykanów doprowadziło do zwyżki.
Wyraźnie widać, że pierwsze skrzypce grają na rynku towarowym amerykańskie fundusze. Wzrost ceny ropy pomógł rynkowi złota, ale prawdziwa eksplozja nastąpiła na rynku miedzi, gdzie kontrakty wzrosły o pięć procent. Widać wyraźnie, że rynek surowców rozpoczyna poważną, wzrostową korektę.
W niektórych komentarzach mówi się, że to słabszy dolar pomógł surowcom, ale to nie jest sensowne uzasadnienie. Owszem, dolar w stosunku do paru walut osłabł, ale do euro stracił jedynie o 0,1 proc. To naprawdę nie mogło wywołać dużych wzrostów cen surowców. Można wręcz powiedzieć, że zarówno dolar jak i obligacje zachowały się bardzo słabo, bo opublikowane dane makro powinny były umocnić dolara i podnieść rentowność obligacji (spadła). Okazało się, że w październiku indeks NY Empire State, pokazujący jak rozwija się gospodarka w regionie Nowego Jorku, wzrósł zdecydowanie mocniej niż oczekiwano. To były nieco zaskakujące dane, ale zupełnie przez rynek zlekceważone. Nie wykluczam jednak, że informacja o mocniejszej od prognoz gospodarce pomogła rynkowi surowców we wzroście. Żadnego wpływu na rynki nie miały liczne wypowiedzi członków Fed.
Na rynku akcji panował obowiązujący od 3 tygodni optymizm. Sektor surowcowy (szczególnie paliwowy) zyskiwał dzięki wzrostom cen surowców. Tym razem nikt się nie martwił, że cena ropy rośnie, co zaszkodzi konsumentom. Być może jeszcze na takie zmartwienie jest za wcześnie. Ze spółek napłynęły zarówno dobre jak złe informacje. Prudential podniósł rekomendację dla Alcoa, która wchodzi w skład indeksu DJIA, a Intel poinformował, że w tym kwartale sprzedaż przekroczy wcześniejsze prognozy. I to były jedyne pozytywy. Minusem było obniżenie przez Merrill Lynch ratingu dla General Electric i przez Goldman Sachs dla Home Depot.
Poza tym sektorowi finansowemu szkodził raport Wachovii. Ten, czwarty co do wielkości, bank amerykański poinformował, że przychody były mniejsze od prognoz. Jak widać było kilka powodów, które mogły wywołać realizację zysków, co nie byłoby niczym dziwnym w tym stanie wykupienia rynku i przed publikacją kolejnych raportów spółek oraz danych o inflacji, ale rynek to wszystko zlekceważył. Optymizm jest stanowczo zbyt duży, a tak się zawsze dzieje przed większymi korektami.
![USA: dane lepsze od oczekiwań nie pomogły USA: dane lepsze od oczekiwań nie pomogły](https://s3.egospodarka.pl/grafika/komentarz-walutowy/USA-dane-lepsze-od-oczekiwan-nie-pomogly-A0LuJ3.jpg)
oprac. : Piotr Kuczyński / Xelion