Zimny prysznic za oceanem

Przeczytaj także: Rynek żyje rekordami notowań

W tym tygodniu ważne publikacje makroekonomiczne. Odczyt amerykańskiego PKB za trzeci kwartał oraz dane z rynku nieruchomości mogą potwierdzić utrzymujące się niekorzystne tendencje w największej gospodarce świata. Jak na ironię optymizmu nie brakuje Japończykom. Ekonomiści spodziewają się podwyżek kosztu pieniądza w Kraju Kwitnącej Wiśni ze względu na możliwy wzrost inflacji. Warto zauważyć, że japońska gospodarka jest silnie nastawiona na wymianę handlową ze Stanami Zjednoczonymi a spadek popytu ze strony konsumentów amerykańskich może odcisnąć piętno na japońskim eksporcie.

Inwestorzy widzą jednak reakcję na rynku długu, gdzie spada równica między rentownością amerykańskich i japońskich obligacji co umacnia jena i osłabia dolara. Było to istotnie widać w czwartek jednak obecnie EUR/USD koryguje zeszłotygodniowe wzrosty. Dziś rano za euro płaci się 1,2595 dolara. Możliwy jest zatem ponowny test poziomu 1,25 na tej parze. W tym tygodniu również posiedzenie FOMC i decyzja w sprawie stóp procentowych za oceanem. Ekonomiści nie spodziewają się zmian w poziomie kosztu pieniądza, lecz czekają na komunikat po decyzji, który wskazać może kierunek przyszłych zmian w amerykańskiej polityce pieniężnej.

Czwartkowy wzrost na EUR/USD umocnił naszą walutę. USD/PLN przełamał wsparcie na poziomie 3,08 zł a EUR/PLN zbliżył się do poziomu 3,86 zł. Istotnym wsparciem dla EUR/PLN jest obecnie poziom 3,85 zł gdzie znajdują się dołki z pierwszej połowy sierpnia. Dopiero po ich pokonaniu aprecjacja naszej waluty może przybrać na sile. Dzisiejsze oczekiwane umocnienie dolara względem wspólnej waluty powinno umacniać złotego względem euro i osłabiać względem dolara.

Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.