Fundusze zagraniczne: gdzie i za ile?
2006-10-25 00:46
Przeczytaj także: Komu jaki fundusz inwestycyjny
Inną kategorią opłat są koszty zarządzania. Są one pobierane bezpośrednio z aktywów funduszy i nie widać ich „gołym okiem” – są uwzględnione w cenach jednostek uczestnictwa, które widzimy na stronach internetowych poszczególnych firm. Koszty zarządzania w funduszach zagranicznych są przeciętnie dwa razy niższe niż w polskich funduszach analogicznego typu. W tabeli obok prezentujemy koszty wybranych funduszy zagranicznych.
„Parasol” złożony z 54 subfunduszy zgłosił do sprzedaży w Polsce Merrill Lynch. Dystrybucją jednostek zajmują się trzy podmioty: Xelion, Citibank i Deutsche Bank PBC oraz od niedawna Open Finance. Deutsche Bank PBC i Open Finance proponują swoim klientom wszystkie fundusze Merrill Lyncha. 20 funduszy znajdziemy w ofercie Xeliona, a9 w Citibanku. Prowizje kształtują się od 0,5 do 5 proc., a minimalna wpłata to 5000 dolarów lub euro.
Wspomniany Citibank ma też dość szeroką ofertę funduszy inwestycyjnych Legg Mason – w ubiegłym roku ta firma przejęła od Citibanku zarządzanie funduszami. Fundusze te są dostępne dla posiadaczy rachunku w Citibanku i co ciekawe nie ma żadnych ograniczeń co do minimalnej kwoty wpłaty – oferta ta jest więc dostępna także dla mniej zamożnych klientów. Prowizje kształtują się od 0,1 do 5 proc. zależnie od funduszu i wysokości wpłaty. Oferta Legg Mason dostępna jest tylko w Citibanku.
Na podobnych zasadach oferowane są fundusze Nordei, Raiffeisena i Fortisu. Wszystkie trzy międzynarodowe firmy mają w Polsce banki detaliczne, a nie dysponują własnymi Towarzystwami Funduszy Inwestycyjnych. W efekcie, gdy tylko pojawiła się prawna możliwość (wejście Polski do UE), w ofertach tych banków pojawiły się fundusze utworzone przez ich spółki -matki.
W Nordei można znaleźć w tej chwili trzy fundusze skupione w parasolu Nordea1 – fundusz akcji amerykańskich, europejskich oraz globalnych. Fundusze są dostępne już od 300 euro, a prowizje zaczynają się od 5 proc.
Od połowy września zagraniczne fundusze oferuje także Raiffeisen (wcześniej mieli do nich dostęp tylko klienci bankowości prywatnej w tej instytucji). W tej chwili w ofercie jest m.in. fundusz Top Selekcja. Można w niego inwestować tylko do 3 listopada, a okres życia funduszu to siedem lat. Klient ma gwarancję, że nie straci w tym czasie i jednocześnie ma pewność uzyskania 80 proc. najwyższej wartości, jaką jednostka uczestnictwa osiągnie do 6 listopada 2013 roku. Prowizja za wejście do funduszu to 4 proc. lub o 1 pkt proc. w przypadku inwestycji przed 6 października. Minimalna wpłata to 1000 euro. Każdy inwestor ma gwarancję, że nie straci na tej inwestycji i jednocześnie pewność, że zakupione przez niego jednostki będą miały na koniec wartość równą co najmniej 80 proc. najwyższej ceny jaką osiągnie jednostka funduszu w ciągu 7 lat trwania funduszu.
oprac. : Maciej Kossowski / expander