Kilka spółek zdominowało handel na GPW
2006-10-26 10:16
Przeczytaj także: Indeks WIG20 nadal najsłabszy
Reakcja rynku akcji tuż po publikacji komunikatu była bardzo nerwowa. Trochę szkodziły informacje ze spółek. Na przykład raport General Motors spotkał się z chłodnym przyjęciem, mimo że spółka opublikowała wyniki w górnej granicy oczekiwań analityków. Była to typowa realizacja zysków. Szkodzi również spadający kurs Boeinga, którego zysk był co prawda dużo lepszy od oczekiwań, ale prognozy na 2007 rok rozczarowały.
Indeksowi NASDAQ pomagał duży wzrost kursu Amazon.com (skutek opublikowanego po wtorkowej sesji raportu kwartalnego). Mimo krańcowego wykupienia technicznego i pretekstu do realizacji zysków (dane makro i wzrost ceny ropy) indeksy jednak znowu wyraźnie wzrosły. Optymiści niczego się już nie boją, a to jak wiadomo jest bardzo niebezpieczne.
Dzisiejsze wystąpienie w Parlamencie Europejskim Jean-Claude Trichet, szefa ECB nie powinno mieć wielkiego wpływu na zachowanie rynków, bo wiemy od dawna, jakie są jego poglądy. Wspominam jednak o tym dla porządku, bo czasem zdarza się, że gracze coś wybiorą i potraktują jako pretekst. Ponieważ jednak szef ECB zacznie mówić godzinę po otwarciu rynków to należy zakładać, że cokolwiek by nie powiedział zostanie szybko zapomniane, bo rynki skupią się na danych z USA.
Najmniej istotne będą dane o zamówieniach na dobra trwałego użytku, ale ponieważ prognozy mówią o dużym wzroście to możliwa jest negatywna niespodzianka. Gdyby jednak rzeczywiście zamówienia mocno wzrosły to wzmocniłoby to dolara, ale niekoniecznie pomogło rynkom akcji, które zaniepokoiłyby się możliwym wzrostem stóp procentowych.
Podobnie może być działanie raportu o tygodniowej zmianie na rynku pracy w USA. Najważniejsze będą dane o wrześniowej sprzedaż nowych domów. Muszę powtórzyć to, co pisałem o sprzedaży domów na rynku wtórnym. Im mniejsza będzie ta sprzedaż tym gorzej dla gospodarki. Może się jednak też okazać, że sprzedaż wzrośnie, a cena spadnie, co byłoby też bardzo negatywnym sygnałem.
Dzisiaj przed sesją w USA trafi na rynek wiele raportów kwartalnych spółek i to znowu one mogą być bardziej istotne dla rynku akcji. Z pewnością zaś dla jutrzejszej sesji duże znaczenie będą miały publikowane po sesji raporty Microsoft i Sun Microsystems.
Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.

oprac. : Piotr Kuczyński / Xelion