Skromny wzrost indeksów
2006-10-31 18:25
Niezbyt udana była to sesja. Wprawdzie WIG20 wzrósł, lecz znacznie mniej niż można było oczekiwać jeszcze rano. W tej chwili wygląda to na typowo korekcyjną sesję po kilku dniach spadków.
Przeczytaj także: Giełda do góry, ale bez szaleństw
Oczywiście możemy się cieszyć, że wsparcie na poziomie 3100 pkt dla WIG20 się broni, lecz z niczego ponadto. Co więcej indeks znalazł się w bezpośrednim pobliżu wsparcia przez co pojawiła się możliwość jego przełamania już na kolejnej sesji – w czwartek. Nad rynkiem wisi zaś podaż akcji pracowniczych PKO BP, spore potrzeby gotówkowe związane z ofertami na rynku pierwotnym no i przede wszystkim mocno niepewna sytuacja na rynkach amerykańskich. W sumie trudno o optymizm.WIG20 wzrósł o 0,3 proc., przy obrotach sięgających 900 mln PLN. Najbardziej aktywnym walorem był rzeczony PKO BP (224 mln PLN obrotu), który zyskał 0,7 proc. po publikacji wyników kwartalnych. Wynik był bardzo dobry, ale kurs wzrósł nieznacznie. Przyczyna jest znana. O ponad 10 proc. wzrosły notowania Biotonu, spółki paliwowe zignorowały spadek cen ropy.
Na szerokim rynku wzrósł kurs 121 spółek, spadł 99. Rzadko się to zdarza, ale „małe” indeksy podążyły w przeciwnych kierunkach. MIDWIG stracił 0,5 proc., WIRR zyskał 0,9 proc. Poza Biotonem i Prokomem brylowały dziś małe spółki, jak zwykle zresztą. Kilkunastoprocentowe zwyżki notowały Bauma, PPWK i Strzelec (ostatni przy wysokich obrotach).
Na rynku walutowym złoty zauważalnie się umocnił. Dolar spadł do 3,03 PLN – najniższego poziomu od dwóch miesięcy. Euro kosztowało 3,87 PLN, a frank 2,44 PLN. Do kupna naszej waluty inwestorów mogły skłonić powtarzające się głosy o nadspodziewanie dobrej sytuacji budżetu. Zyta Gilewska powiedziała dziś, że deficyt będzie mniejszy o 2 mld PLN niż zakładano w ustawie, wcześniej zaś, że w przyszłym roku deficyt w relacji do PKB spadnie do 3,5 proc. Nie tylko minister finansów jest optymistą. Niedawno w Brukseli ukazał się raport z którego wynika, że Polska zalicza się do najstabilniejszych – pod względem finansów publicznych – krajów unijnych. Owszem rząd więcej zaniechał niż zrobił, żeby sytuację finansów publicznych poprawić, ale sprzyja mu mocny wzrost gospodarczy. W dodatku widmo podwyżek stóp procentowych definitywnie zdaje się przesuwać na przyszły rok. Zagraniczni inwestorzy większych zachęt nie potrzebują. Ale czy pomogą także giełdzie?
Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.
Przeczytaj także:
PKO BP przyczynił się do zniżki WIG20
oprac. : Open Finance