W strefie euro płace wciąż mocno rosną
2024-02-21 11:11
Przeczytaj także: Cisza przed burzą na rynkach finansowych w końcówce tygodnia
Wczoraj Europejski Bank Centralny podał dane na temat płac w IV kwartale 2023 roku. Wskaźnik płac negocjowanych wzrósł o 4,5 proc. r/r, co oznacza, że lekki spadek w porównaniu do III kwartału (4,7 proc.). Dynamika wynagrodzeń wciąż pozostaje wysoka. Dane za styczeń 2024 roku pokazały ponowny wzrost po wcześniejszym jesiennym spadku. EBC szacuje, że w całym 2024 roku dynamika będzie średnio na poziomie 4,5 proc. W piątek członkini Rady Prezesów – Pani Schnabel – zaprezentuje więcej informacji podczas swojego wystąpienia zatytułowanego” Czy walka z inflacją jest skuteczna”. Wskaźniki cząstkowe indeksu menadżerów ds. zakupów dla strefy euro pokazują, że zarówno w sektorze usług jak i przemysłu przedsiębiorstwa mają intencję do przerzucenia kosztów pracy na konsumentów, co oznaczać będzie ponowny wzrost cen i podbicie inflacji w kolejnych miesiącach.Ta dynamika wzrostu płac powoduje, że powrót do celu EBC utrudnia się i będzie możliwe osiągnięcie go później niż wcześniej. Europejska instytucja zanim obniży koszt pieniądza z pewnością będzie chciała poczekać na kolejne dane za I kwartał 2024 roku. W najnowszych danych będzie już uwzględnione porozumienie płacowe osiągnięte w grudniu w Niemczech, zatem dynamika wzrostu płac prawdopodobnie będzie jeszcze wyższa. Na ten moment rynek widzi ok 40 proc. szans na redukcję stóp w kwietniu i wycenia jednocześnie ruch czerwcowy na poziomie lekko ponad 80 proc. Jeśli dane za okres od stycznia do marca zaskoczą wyższymi wynikami, wówczas nawet ruch w dół w połowie roku będzie stał pod znakiem zapytania.
Wczorajsze dany z Kanady na temat inflacji okazał się miłą niespodzianką. Zamiast kolejnego wzrostu wskaźnika miesiąc do miesiąca, ceny w rzeczywistości spadły dość znacznie w porównaniu z grudniem, o -0,12 proc. w ujęciu wyrównanym sezonowo. Spowodowało to uplasowanie się wskaźnika rok do roku na najniższym poziomie od czerwca ubiegłego roku, kiedy to pojawiły się nadzieje, że problem inflacji w Kanadzie wkrótce stanie się przeszłością. Dwie główne miary inflacji bazowej również odnotowały odczyty miesiąc do miesiąca zgodne z celem Banku Kanady. Publikacja osłabiła CAD-a. Kurs USD/CAD urósł w z poziomu 1,3475 do 1,3535 dziś rano. Notowania „odbiły” od średnioterminowej linii trendu wzrostowego. Najbliższym oporem technicznym jest pułap 1,3540 – szczyty z 6 lutego oraz 17 stycznia tego roku.
Otrzymaliśmy wczoraj również paczkę danych z polskiej gospodarki. Przeciętne wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw urosły w styczniu 12,8 proc. co oznacza wynik wyższy od prognoz. To pokłosie m.in. wzrostu płacy minimalnej od tego roku. Negatywnie zaskoczył wynik produkcji przemysłowej. Wzrost (1,6 proc. r./r) okazał się dużo poniżej rynkowych oczekiwań. Z kolei ceny producenckie wykazały się spadkiem. Otrzymaliśmy wynik (-9 proc. r/r) wskazujący na deflację. To kolejny z rzędy ujemny wynik. Deflacyjny obraz to efekt słabej koniunktury ale również pokłosie redukcji zapasów.
Złoty pozostaje mocny, co w głównej mierze jest efektem wyższych poziomów eurodolara. Kurs EUR/PLN znajduje się w obrębie lutowych dołków (obecnie 4,3170). Notowania USD/PLN oddaliły się od oporu technicznego na 4,06 i znajdują się aktualnie tuż po poziomem 4,00.
Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.
oprac. : Łukasz Zembik / Dom Maklerski TMS Brokers
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)