Ograniczanie pozycji osłabia dolara

Przeczytaj także: Cisza przed burzą na rynkach finansowych w końcówce tygodnia

Analiza techniczna

EUR/PLN Notowania EURPLN po przebiciu wsparcia na poziomie 3,82 i wybiciu z konsolidacji w zeszłym tygodniu mocno spadały testując wsparcie na 3,7850. W średnim terminie najbardziej prawdopodobna jest kontynuacja trendu spadkowego i ruch w okolice 3,75 (minimum z przełomu lutego i marca 2006), a wczorajsze krótkoterminowe pogorszenie nastroju wobec złotego doprowadziło tylko do przetestowania oporu na 3,8050. Podczas dzisiejszej sesji spodziewamy się wybicia z konsolidacji 3,79 – 3,82 i aprecjacji złotego (pomogą mocny forint i wzrosty na parkietach regionu).

USD/PLN

Trend wzrostowy notowań eurodolara został w zatrzymany w zeszłym tygodniu na poziomie 1,29, jednak dopóki notowania nie zamkną tygodnia poniżej 1,28, wciąż najbardziej prawdopodobny jest jeszcze atak na 1,2920. Powrót notowań EURPLN do wsparcia na 3,79 i możliwa kontynuacja aprecjacji złotego doprowadziły do przebicia przez notowania USDPLN wsparcia na poziomie 2,96. Kontynuacja trendu spadkowego w okolice 2,90 wymaga przełamania przez eurozłotego wsparcia na 3,7850 lub wzrostów eurodolara powyżej 1,2870 i jest prawdopodobnym scenariuszem.

EUR/USD

Efektem polepszenia sentymentu do amerykańskiej waluty było czwartkowe zamknięcie dnia poniżej poziomu 1,2800, jednak brak takiego sygnału na wykresie tygodniowym należy uznać za słabość dolara. Długie pozycje otwierane w poniedziałek i wtorek w okolicach 1,2815 sugerujemy zamknąć ze względu na osiągnięcie targetu na 1,2870. Jednak przebicie 1,29 może bardzo szybko doprowadzić do falowej realizacji zleceń stoploss ustawionych strefie (1,2900/30) i dalszej deprecjacji dolara. Test wsparcia na 1,2850 sugerujemy wykorzystać do zakupu euro po 1,2855 ze stoplossem na 1,2835 i targetem na 1,2915.

GBP/PLN

Słabość funta na rynkach bazowych i mocna złotówka przełożyły się na przebicie przez GBPPLN kolejno 5,70, 5,65 i przetestowanie 5,59 w czwartek rano, jednak brytyjska waluta zaczyna szybko wracać do łask inwestorów i od czterech sesji jest mocniejsza od złotego. Krótkoterminowe pogorszenie nastroju wobec emerging markets doprowadziło wczoraj do przetestowania pierwszego oporu w strefie 5,63/64. Mimo to spodziewamy się kolejnego ataku na 5,61, jednak spadki będą ograniczone ze względu na aprecjację funta wobec euro.


Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.