Dziś inflacja PCE a w niedzielę francuskie wybory
2024-06-28 10:16
Przeczytaj także: Cisza przed burzą na rynkach finansowych w końcówce tygodnia
Kluczową dziś publikacją będzie raport na temat wydatków amerykanów. Prawdopodobnie nie wniesie on jednak większych zaskoczeń. Wcześniej już poznaliśmy indeksy CPI oraz PPI. Opublikowane liczby będą dotyczyły okresu majowego. Najważniejszą pozycją raportu będzie preferowana przez Fed miara inflacji, czyli wskaźnik PCE oraz PCE core. Zarówno jeden jak i drugi prawdopodobnie pokażą lekki spadek do poziomu 2,6 proc. r/r z 2,7 proc. oraz z 2,8 proc. Dzisiejsze dane potwierdzą, że presja cenowa zmniejsza się, ale samo zejście do celu będzie najtrudniejszym etapem całego procesu dezinflacyjnego. Dodatkowo rynek będzie chciał na podstawie wydatków oraz dochodów ocenić aktualną kondycję amerykańskiego konsumenta. Przypomnijmy, że wczoraj z raportu PKB wyniknęło, że konsumpcja prywatna wyniosła (1,5 proc. r/r) zdecydowanie mniej niż wskazywał na to konsensus. Pogorszenie nastrojów prawdopodobnie pokaże również indeks publikowany przez Uniwersytet Michigan.Z krajowych danych uwagę przyciągnie wstępny czerwcowy odczyt CPI, który prawdopodobnie pokaże lekkie podbicie inflacji z 2,5 proc. do 2,6 proc. co będzie pokłosiem wzrostu cen żywności. Dynamika wzrostu cen wciąż zatem będzie jeszcze znajdować się w dopuszczalnym przez NBP paśmie odchyleń. Kolejne miesiąca najprawdopodobniej spowodują, że CPI znajdzie się jednak powyżej tego zakresu.
Wczoraj swojego komentarz odnośnie polityki monetarnej udzielił Raphael Bostic z Atlanta Fed. Powiedział on, że nadal spodziewa się jednej obniżki stóp procentowych w tym roku w IV kwartale. Powiedział, że majowy raport o inflacji dostarczył " dowodów na to, że zmiany cen zbliżają się do 2% celu Fed. Dodał, że inflacja nadal pozostaje głównym zmartwieniem. Ryzyko staje się jednak coraz bardziej zrównoważone w ramach dwóch mandatów Fed i decydenci będą musieli podjąć dyskusję w tym temacie. Rynek wciąż jednak wierzy we wrześniowy ruch Rezerwy Federalnej.
Pierwsza tura wyborów parlamentarnych we Francji odbędzie się w najbliższą niedzielę 30 czerwca.. Sondaże opinii publicznej sugerują, że skrajnie prawicowe Zjednoczenie Narodowe zdobędzie najwięcej mandatów, ale nie uzyska większości. Skrajnie lewicowy Nowy Front Ludowy zająłby drugie miejsce, a centrowa koalicja Ensemble prezydenta Emmanuela Macrona zajęłaby trzecie miejsce. Istnieje ryzyko deprecjacji euro a także spadków indeksów europejskich na początku przyszłego tygodnia, jeśli ten negatywny dla Europy scenariusz się zrealizuje. Przyszły tydzień może być nerwowy. Będzie to najbardziej intensywna faza kampanii, która pokaże, czy partia Le Pen sięgnie po władze. Szacunki wskazują obecnie, że frekwencja wyniesie ok 66 proc.
Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.
oprac. : Łukasz Zembik / Dom Maklerski TMS Brokers
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)