Fundusze latynoamerykańskie: nie ma zysku bez ryzyka
2006-12-08 13:42
Przeczytaj także: Fundusze zagraniczne: gdzie i za ile?
Fundusz Franklin Templeton Latin America Fund dostępny jest w BRE Banku (dla klientów private bankingu), Deutsche Banku PBC oraz w firmach doradztwa finansowego: Expander, Open Finance, Xelion i Investment Fund Managers. Minimalna wpłata to 2500 dolarów lub euro, a prowizja przy takiej wpłacie to 5,75 proc. - chociaż poszczególni dystrybutorzy mogą pobierać niższe stawki opłat.
Funduszem zarządza Mark Mobius jeden z najbardziej znanych na świecie specjalistów od rynków wschodzących, który w ramach Franklin Templeton zajmuje się m.in także funduszami azjatyckimi. Produkt Templetona jest w czołówce wśród latynoamerykańskich funduszy, o czym świadczą cztery gwiazdki przyznane przez agencję ratingową Morningstar (patrz "o czy mówią gwiazdki?"). W ciągu ostatnich 3 lat fundusz zarobił 225 proc.
Do Argentyny zarządzający funduszem wysłał tylko 5 proc. aktywów - z pewnością ma jeszcze w pamięci skutki kryzysu. Największy udział w portfelu mają spółki z Brazylii - blisko 60 proc., a 27 proc. przypada na Meksyk. Tuż za Argentyną plasuje się miedziowa potęga - Chile.
Wśród spółek największy udział w portfelu (8,9 proc. na koniec października) ma państwowy brazylijski koncern naftowy Petrobras - firma zakwalifikowana przez Financial Times do 500 największych na świecie. Ale już na kolejnych miejscach znajdziemy firmy usługowe - Localiza (działająca w kilku krajach Ameryki Łacińskiej wypożyczalnia samochodów - 5,2 proc.), Unibanco (trzeci bank w Brazylii) czy Grupo Bimbo - meksykańska firma z branży piekarniczej. W funduszu Templetona inwestorzy zgromadzili 610 mln dolarów.
Bardzo podobne wyniki jak fundusz Templetona ma zarządzany przez BlackRock Merrill Lynch Investment Managers Latin American Fund. Fundusz dostępny jest dla posiadaczy kwoty min. 5000 dolarów w Deutsche Banku, Citibanku oraz w firmach doradczych Xelion, Investment Fund Managers i Open Finance. Morningstar przyznał funduszowi cztery, a Standard&Poors nawet 5 gwiazdek. Prowizja przy minimalnej wpłacie wynosi 5 proc.
Geograficzna struktura portfela wg danych na koniec września jest podobna jak w przypadku Templetona - prawie 60 proc. aktywów to akcje brazylijskie, 30 proc. meksykańskie, na Chile przypada 5 proc., a na Argentynę tylko 4 proc. aktywów. Blisko 10 proc. portfela to akcje meksykańskiej firmy telekomunikacyjne America Movil, 9 proc. przypada na znany nam już brazylijski Petrobras, a kolejna pozycja (7,3 proc.) to CVRD - firma z branży wydobywczej.
I wreszcie ostatni z funduszy - Jyske Invest Latin American Equity Fund. Aby kupić fundusz tej marki należy otworzyć konto w Jyske Banku w Kopenhadze i zasilić je kwotą minimum 20 000 euro (konto można otworzyć także w warszawskim oddziale banku). Minimalna wpłata do funduszy to 5000 dolarów lub euro a prowizja tylko 2 proc., a więc mniej niż w dwóch pozostałych funduszach.
oprac. : Maciej Kossowski / expander