eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAnalizy i komentarzeTydzień pod znakiem inflacji

Tydzień pod znakiem inflacji

2006-12-11 11:21

Przeczytaj także: Cisza przed burzą na rynkach finansowych w końcówce tygodnia


Analiza fundamentalna


EUR/PLN

Złoty lekko się osłabił dziś rano, prawdopodobnie wskutek wzrostu awersji do ryzyka u inwestorów zaniepokojonych gwałtownymi ruchami na EURUSD. Sytuacja polityczna w Polsce powinna pozostać bez wpływu na złotego. Sytuacja w naszym regionie od dłuższego czasu jest bardzo stabilna, prawdopodobnie dzięki zwiększonej zmienności na głównych, bardziej rozwiniętych rynkach. Nie widać w krótkim terminie czynnika mogącego wywrzeć decydujący wpływ na złotego. Sądzimy więc, że obecne zakresy na EURPLN zostaną zachowane. Możliwe, że złoty znajdzie się pod lekką presją jeśli korekta na EURUSD będzie kontynuowana, jednak wpływ tego czynnika nie powinien być decydujący. Preferujemy zatem handel w zakresie 3.8050-3.83.

USD/PLN

Wzrost USDPLN w okolice 3.89, nastąpił zgodnie z naszymi prognozami wskutek opublikowania lepszych od oczekiwań danych z rynku pracy z USA. Równie szybko doszło do realizacji zysków i USDPLN powrócił w okolice 2.87. To co się wydarzyło potem, zaskoczyło wszystkich. Dolar gwałtownie się umocnił po zakończeniu sesji europejskiej. Silny ruch nastąpił tuż po pozytywnych wypowiedziach Hanka Paulsona na temat danych NFP i amerykańskiej gospodarki. Mógł to być zbieg okoliczności lub pretekst do likwidacji dużej pozycji w USD przez jednego lub kilku dużych inwestorów. Jednocześnie doszło do ograniczenia oczekiwań na obniżki stóp procentowych w I kw. 2007. Sądziliśmy, że taka sytuacja nastąpi dopiero po nowym roku. Teraz sytuacja jest niejasna, gdyż korekta według nas ma szanse na kontynuację, jednak w dłuższym terminie powinien nastąpić powrót do trendu. Sądzimy zatem, że USDPLN powinno się kupować na spadkach w okolice 2.87 i w ciągu dnia sprzedawać dopiero przy najbliższym oporze przed 3.9050.

EUR/USD

Gwałtowny spadek EURUSD po osiągnięciu po raz kolejny szczytu powyżej 1.3360 zaskoczył w piątek inwestorów. Ci którzy wyszli w piątek z pracy po 17:00 i przyszli dziś o 8:00 mogli nie uwierzyć, że kurs spadł o ponad 2 figury. Tak duży ruch był wynikiem bardzo dużych zleceń zakupu USD, które napłynęły na rynek tuż po zakończeniu handlu w Europie. Trudno powiedzieć, czy był to zbieg okoliczności, czy ktoś specjalnie chciał wykorzystać niepłynny rynek i wywołać duży ruch. Pretekstem do silnego umocnienia dolara mogły okazać się komentarze Hanka Paulsona odnośnie danych NFP, które określił jako dobre i pozytywnie wypowiedział się na temat perspektyw gospodarczych. Jest to szczególnie istotne, że wypowiedział się w ten sposób tuż przed kolejną wizytą w Chinach. Dzisiaj z kolei Zhou z PBOC powiedzał, że bank centralny Chin jest gotów na „aktywne, pozytywne” działania po rozmowach z USA. Głównym wydarzeniem tego tygodnia jest posiedzenie FOMC i dane o inflacji w piątek. FOMC będzie zapewne znało dane na temat CPI już jutro, więc komunikat będzie brał te dane pod uwagę. Sądzimy, że rynek dzisiaj będzie nieco zdezorientowany, po tak silnych ruchach pomiędzy sesjami i będzie czekał na nowe sygnały.

GBP/PLN

W tym tygodniu z Wielkiej Brytanii wyjdzie bardzo dużo danych makro, w tym kluczowe dane na temat inflacji, w związku z czym przewidujemy sporą zmienność w okolicy publikacji i możliwe wybicie w dół z ostatniego zakresu 5.61 – 5.67, jeśli dane te przesądzą o zakończeniu cyklu podwyżek. Sądzimy, że dobre dane umocnią oczekiwania na podwyżkę do 5.25% w pierwszym kwartale 2007, więc są szanse na ruch także do góry. Do publikacji tych danych preferujemy handel we wspomnianym zakresie. Dalszy ruch zależy od opublikowanych danych.

oprac. : Dom Maklerski IDM S.A. Dom Maklerski IDM S.A.

Więcej na ten temat: komentarz walutowy, kursy walut, złoty, dolar, euro, funt
Na razie stoimy

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: