eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAnalizy i komentarzeHossa czy bessa - co nas czeka w 2007 r.

Hossa czy bessa - co nas czeka w 2007 r.

2006-12-27 10:12

Przeczytaj także: Rynek finansowy w 2005 r.


Dalszy wzrost stóp procentowych oznacza bowiem, wzrost kosztów inwestycji na rynkach terminowych, które w znacznym stopniu wpływają (obok rzeczywistego popytu) na cenę surowców.

Pomimo zagrożeń, szanse na kolejny dobry rok dla rynków wschodzących są duże. Decydując się na inwestycje w tych rejonach świata inwestorzy powinni być przygotowani na dużą zmienność rynków oraz nie mogą zapominać o konieczności szerokiego dywersyfikowania portfeli.

Fundusze krajowe


Hitem roku 2006 były najbardziej agresywne fundusze małych i średnich spółek(DWS, ING, Pioneer), które wykorzystując bardzo dobrą koniunkturę na MIDWIGu (wzrost ok. 80%), pozwoliły na uzyskanie zysku rzędu 70-90%. To zachęciło inne TFI do tworzenia funduszy inwestujących w ten sektor rynku. Subskrypcja do funduszu AIG Małych i Średnich Spółek, która miała miejsce w listopadzie i trwała niespełna tydzień, pokazała ogromne zainteresowanie wśród inwestorów. Należy jednak mieć na uwadze, że w przypadku korekty to właśnie fundusze z tego segmentu będą najbardziej narażone na spadki.

Z pewnością coraz więcej TFI będzie przekształcało obecnie istniejące fundusze, w fundusze parasolowe, których główną zaletą jest brak podatku od zysków kapitałowych, w przypadku zamiany subfunduszy w ramach parasola. Godnym polecenia jest działający w ramach funduszu parasolowego ING Subfundusz Selektywny Plus. Statutowo ma on dobierać spółki niedowartościowane fundamentalnie oraz oferowane w pierwotnych emisjach. Pierwsze miesiące jego funkcjonowania pokazują, że z tej roli wywiązuje się bardzo dobrze, osiągając ponad 15% stopę zwrotu przy ok. 40% zaangażowaniu w akcje, w ciągu ostatnich 3 miesięcy.
Jednak fundusze inwestycyjne to nie tylko fundusze akcyjne. Dla klientów z dużą awersją do ryzyka interesujące będą produkty najbardziej bezpieczne. Można oczekiwać dalszego rozwoju tzw. produktów łączonych, czyli funduszy z lokatami oraz produktów gwarantowanych. Dla osób inwestujących w fundusze o dużym udziale papierów dłużnych (obligacyjne, stabilnego wzrostu), proponuję te, które w swych portfelach posiadają obligacje o krótkim terminie do wykupu. Papiery te są bowiem mniej narażone na zmiany cen wywołane zmianą stóp procentowych, niż papiery o długim terminie do wykupu. Wobec spodziewanych podwyżek stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej ceny obligacji mogą spadać (zmiana stóp procentowych jest odwrotnie skorelowana z cenami obligacji).

Niewątpliwie bodźcem do poszerzenia oferty produktowej dla krajowych TFI będzie również konkurencja ze strony zagranicznych instytucji finansowych. Oprócz BlackRock Merrill Lynch oraz Franklin Temleton, które na dobre zadomowiły się na polskim rynku, ekspansje planują kolejni gracze (JP Morgan, HSBC oraz UBS). To może stanowić przesłankę dla krajowych TFI, do tworzenia funduszy inwestujących na rynkach globalnych.

Rok 2007 nie przyniesie przełomu, w kwestii głównych trendów na rynku krajowych funduszy inwestycyjnych. Rozpędzona machina napływu nowych środków do TFI nie zostanie zatrzymana nawet w przypadku korekty na GPW. O tym, że hossa trwa od kilku lat i że korekta chociażby w stylu majowo-czerwcowej jest możliwa wiedzą wszyscy inwestorzy. Ale z podobnymi zagrożeniami mieliśmy do czynienia na początku roku 2006 i nie miało to wpływu na zmniejszenie strumienia nowych środków wpływających do funduszy, których wartość aktywów netto przekroczyła już 95 mld. Jedynym zagrożeniem wydaje się być pojawienie się wyraźnego spowolnienia gospodarczego, szczególnie połączonego z rosnącą inflacją w USA. Wtedy bowiem zagraniczni inwestorzy uciekają z peryferii gospodarki światowej, co może zmusić nasze fundusze do większej realizacji zysków. Większość ekonomistów uważa jednak, że nie dojdzie do realizacji takiego scenariusza.

Fundusze zagraniczne


Polska to 0,14 % kapitalizacji globalnego rynku, biorąc pod uwagę wartość indeksów. Tak więc rodzimy inwestor, mając ekspozycję tylko na ten jeden rynek, wykorzystuje jedynie w minimalnym stopniu możliwości globalnego pomnażania własnych pieniędzy. W 2006 roku mieliśmy do dyspozycji ponad 300 funduszy inwestycyjnych, lokujących swoje aktywa na zagranicznych giełdach. Wyjście polskiego Kowalskiego poza zwykle popularny WIG20 oraz przeżywające prawdziwy boom małe i średnie spółki, wiąże się ze znaczną dywersyfikacją portfela.

poprzednia  

1 2 3 4 ... 8

następna

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: