Rynki finansowe bardzo spokojne
2007-01-03 18:15
Giełdy w USA rozpoczynają dzień i rok od wzrostu indeksów i to całkiem sporego – Nasdaq rośnie o 1,3 proc., S&P zyskuje 0,4 proc. Europa kończy zaś notowania wzrostami o wiele skromniejszymi (w granicach 0,1-0,2 proc.).
Przeczytaj także: Na rynku akcji bez rozstrzygnięć
U nas sesja zakończyła się spadkiem WIG20 o 0,1 proc., w czym największy udział miała KGHM, której akcje staniały o 4,1 proc. To oczywiście reakcja na gruntowną przecenę na rynku miedzi, nad którą warto się na chwilę zatrzymać. Rynek metali jest bowiem specyficznym rynkiem, którego uczestnikami są nie tylko producenci i odbiorcy, lecz także w dużej mierze instytucje finansowe.Trudno dziś ocenić stopień zaangażowania funduszy hedgingowych w ten metal, jednak przyspieszenie spadków kontraktów na miedź, które obecnie obserwujemy, sugeruje niedwuznacznie, że część z nich została na rynku z długimi pozycjami (grając na zwyżkę cen) w oczekiwaniu na odbudowę popytu z Chin. Teraz te pozycje są w pośpiechu zamykane, co dodatkowo dynamizuje spadek cen. Ten fakt może mieć trudne do przewidzenia konsekwencje, bo pieniądze tracą uczestnicy funduszy, a są to kwoty idące w setki milionów dolarów.
Na razie jednak rynki finansowe są bardzo spokojne (co widać po zachowaniu indeksów w USA), więc nie ma powodu, by martwić się na zapas. Oczywiście inwestycje w KGHM są obecnie bardzo ryzykowne, lecz wysoka zmienność cen z pewnością skusi kapitał spekulacyjny.
Warto także zauważyć, że choć KGHM spadł od połowy października o 30 proc., to WIG20 jest bliski rekordowych poziomów. Sytuację ratują akcje banków, w które inwestowane są pieniądze nowych klientów TFI. Dziś akcje BZ WBK zdrożały o 4,0 proc., większych banków w znacznie mniejszym stopniu. Obroty były wyższe niż wczoraj (głównie za sprawą KGHM) i sięgnęły 777 mln PLN.
Na szerokim rynku podrożały akcje 95 spółek, staniały 144, MIDWIG stracił 0,1 proc. Najmocniej drożały papiery Interferii (plus 14,9 proc.), najszybciej spadał Skotan (16,5 proc.)
Rynek walutowy nadal jest bardzo spokojny. Dolar podrożał do 2,9 PLN, euro kosztowało 3,83 PLN, frank 2,37 PLN.
Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.
Przeczytaj także:
PKO BP przyczynił się do zniżki WIG20
oprac. : Open Finance