Fundusze inwestycyjne: wzrost aktywów w 2007 r.
2007-01-22 10:14
Przeczytaj także: Polski rynek funduszy inwestycyjnych 2006
W tym kontekście majową korektę na rynku akcji można uznać za pożyteczną, szczególnie dla początkujących inwestorów. Z jednej strony rynek uświadomił im, że żadna hossa nie trwa wiecznie, z drugiej zaś przypomniał, że decydując się na inwestowanie w fundusze, trzeba przyjąć dłuższy horyzont inwestycyjny. Ci, którzy dobrze zrozumieli tę lekcję, przeczekali korektę i z pewnością zdążyli odrobić już ewentualne straty. Inni, którzy napięcia nie wytrzymali i wyszli z funduszy w dołku, mogą tylko żałować własnej niecierpliwości. Fundusze bowiem dosyć szybko odrobiły majowe straty.
Druga połowa 2006 r. przyniosła również zmianę strategii marketingowej wielu banków. Zarządy banków wyciągnęły wnioski z „głosowania nogami” Polaków, którzy coraz częściej likwidują lokaty i uzyskane środki przenoszą do funduszy. Dychotomiczny podział produktów finansowych na bezpieczne lokaty i ryzykowne fundusze odszedł do lamusa. Dlatego też w ostatnich miesiącach zalała nas istna fala reklam lokat połączonych z funduszami, co generować ma dużo większy zysk. Na dłuższą metę nie należy jednak przeceniać tego instrumentu, o czym można przekonać się, czytając objaśnienia do rozlicznych „gwiazdek”, jakimi opatrzone są reklamowe ulotki tych produktów. Atrakcyjne oprocentowanie takiej lokaty dotyczy bowiem bardzo krótkiego okresu, z kolei jeżeli zachęcać ma nas zysk z funduszy, z jakimi jest ona połączona – to może od razu lepiej zainwestować wprost w fundusze inwestycyjne. Z pewnością do takiego wniosku dojdzie wielu klientów banków, którzy skuszą się na takie produkty. I będzie to z pewnością, patrząc na wyniki funduszy w 2006 r., wniosek jak najbardziej słuszny.
Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej. Tak w wielkim, ale za to prawdziwym skrócie można przedstawić stan obecny i perspektywy na rok 2007 rynku funduszy inwestycyjnych w Polsce.
Tak optymistyczna ocena ma bardzo solidne podstawy, zarówno jeżeli weźmiemy pod uwagę czynniki dotyczące sytuacji w naszym kraju, jak i standardy europejskie. Głównym elementem mającym wpływ będzie oczywiście giełdowa hossa, jednak nawet jeśli koniunktura na giełdzie pogorszyłaby się, nie należy spodziewać się odwrócenia trendu, choć napływ środków do funduszy z pewnością byłby mniejszy.
Gdy spojrzymy na rozwój rynku funduszy w Polsce od początku XXI wieku, zauważymy, że mamy do czynienia ze stabilnym trendem wzrostowym – choć ze znacznym przyspieszeniem w roku 2005 i 2006. Przypomnijmy, że w 2001 r. aktywa funduszy wynosiły 7 mld zł, w 2001 – 12, 1 mld zł, w 2002 – 23 mld zł, w 2004 – 37,6 mld zł, w 2005 – 61,3 mld zł i w 2006 – 100 mld. Przez te 6 lat mamy więc wzrost wartości aktywów o ponad 1100%! Już tylko analiza tego trendu pozwala w ciemno stwierdzić, że w 2007 r. można spodziewać się wartości aktywów na poziomie 110 mld zł.
![Fundusze i lokaty bankowe dla niewtajemniczonych: jak obliczyć zyski? [© m2k7 - Fotolia.com] Fundusze i lokaty bankowe dla niewtajemniczonych: jak obliczyć zyski?](https://s3.egospodarka.pl/grafika2/inwestowanie-pieniedzy/Fundusze-i-lokaty-bankowe-dla-niewtajemniczonych-jak-obliczyc-zyski-173375-150x100crop.jpg)
oprac. : Money Expert