Zagraniczne fundusze obligacji: co oferują?
2007-01-23 13:19
© fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Zagranicze fundusze mieszane na polskim rynku
Szczególną uwagą warto zwrócić na fundusze obligacji o podwyższonej rentowności - high yield. Tego typu ofert próżno szukać na rodzimym rynku. Osoby, które wycofały euro czy dolary z kiepsko oprocentowanej lokaty powinny się także przyjrzeć "standardowym" funduszom obligacji emitowanych przez USA czy kraje europejskie. Mają one tę przewadę nad krajowymi odpowiednikami, że pobierają znacznie niższe opłaty za zarządzanie. Na przykład koszty potrącane z aktywów w funduszu Franklin Templeton U.S. Government Fund to od 0,6 do 2,5 proc. (zależnie od typu jednostki) a np. krajowy fundusz Pioneer Obligacji Dolarowych obciąża aktywa stawką rzęd 3,3 proc.(wskaźnik kosztów całkowitych od 01.01.2005 do 31.12.2005). W przypadku funduszy, których zyski kształtują się na poziomie kilku procent rocznie, każdy punkt procentowy pobierany przez firmą zarządzającą od aktywów bezpośrednio wpływa na wynik.Przegląd oferty rynkowej zacznijmy od Legg Mason, który proponuje siedem funduszy dłużnych w ramach serii CitiBond (Legg Mason zarządza aktywami w ramach Citicorp). Firma oferuje siedem funduszy papierów dłużnych w ramach serii CitiBond. Do dyspozycji inwestora są trzy fundusze papierów europejskich oraz po dwa obligacji światowych oraz amerykańskich. Dobrymi wynikami wyróżnia się fundusz obligacji emitowanych przez firmy (High Yield Bond Fund) – w ciągu trzech lat przyniósł 23 proc. zysku. Fundusze Legg Mason dostępne są w Polsce tylko w ofercie Citibanku.
Osoby, które chcą zainwestować w obligacje krajów spoza strefy euro mogą poszukać propozycji w ofercie Jyske - znajdą tam fundusze obligacji szwedzkich, duńskich oraz brytyjskich. Jyske proponuje także inwestowanie w papiery amerykańskie w ramach Jyske Invest Dollar Bond Fund. Unikalny fundusz obligacji zamiennych znajdziemy w ofercie Fortis Banku. Fundusz inwestuje w obligacje, które w określonych warunkach i terminach mogą być zamieniane na akcje spółek. Wartość tych papierów zależy więc także od notowań akcji. Kolejne propozycje Fortisu to fundusz europejskich obligacji korporacyjnych (Fortis L Bond Corporate) oraz obligacji rozwijających się krajów europejskich takich jak Polska, Węgry, Turcja czy Czechy, chociaż w jego portfelu można też znaleźć obligacje niemieckie (ok. 15 proc. portfela).
oprac. : Maciej Kossowski / expander