WIG20 wzrósł dzięki bankom
2007-02-19 19:35
Indeksy w USA nie zmieniają się dziś wcale, a to dlatego, że w Stanach świętowany jest Dzień Prezydentów i rynki finansowe nie pracują. W Europie przeważały skromne wzrosty (w granicach 0,2-0,4 proc.).
Przeczytaj także: Rekordowy MIDWIG
Jak to zwykle bywa, warszawski parkiet wyłamał się z ogólnoświatowego marazmu, tym razem obierając kierunek północny. WIG20 wzrósł dziś o 1,7 proc., przy obrotach na poziomie 650 mln PLN, a więc niezbyt dużych, choć większych niż w piątek. Tak jak w piątek, to akcje banków przesądziły o spadku indeksu; tak dziś, to właśnie one odpowiadały za jego wzrost. Najmocniej drożał BRE (7,1 proc.) po dobrej rekomendacji od jednego z biur maklerskich, ale również BZ WBK, Pekao i PKO BP odrobiły piątkowe straty, co możemy wiązać z oczekiwaniem na publikację wyników przez banki, co nastąpi w dalszej części tygodnia. Już jutro wyniki za IV kwartał ogłosi za to Agora – temu właśnie należy przypisać wzrost jej notowań o 4,3 proc.Sytuacja daleka jest od klarownej, nastroje rynkowe zmieniają się z dnia na dzień, w zasadzie bez większej przyczyny. Dlatego, dopóki nie pojawią się większe obroty, nie należy wyciągać pochopnych wniosków z zachowania rynku. Choć nie da się ukryć, że daleko nam do rozpaczy. Akcje są wyceniano wysoko, a podaż mimo to nie naciska zbyt mocno, co dobrze rokuje na kolejne tygodnie.
Na szerokim rynku wzrósł kurs 153. spółek, spadł 87, ale obroty przy akcjach drożejących były w sumie sześciokrotnie wyższe, niż przy taniejących – nie ma złudzeń, co do tego kto kontroluje sytuację na GPW. MIDWIG zyskał 0,7 proc., a WIRR 1,1 proc. Obydwa indeksy zanotowały historyczne rekordy. O 11,7 proc. wzrósł kurs Hygieniki po tym, jak prezes spółki poinformował o zwiększeniu zaangażowania w jej papiery. Kurs Żurawi wzrósł o 21,4 proc. po informacjach o planowanej ekspansji. Tabelę notowań ponownie zamyka Orzeł – niedawny debiutant stracił dziś 8,8 proc.
Na rynku walutowym nie zaszły większe zmiany. Dane GUS o wzroście produkcji przemysłowej w styczniu o 15,6 proc. i wzroście cen produkcji o 2,9 proc. są pozytywne dla złotego (szybki rozwój przy ograniczonej presji inflacyjnej). Te dane nie wywarły większego wrażenia na inwestorach z GPW (wzrost odbył się jeszcze przed publikacją GUS), ani z rynku walutowego. Euro kosztowało dziś 3,893 PLN, dolar 2,963 PLN, frank 2,402 PLN. Ponieważ rynki amerykańskie dziś nie pracowały, możemy domniemywać, że dla inwestorów ważniejsze są zmiany notowań pary euro/dolar czy dolar/jen, niż dane makroekonomiczne z Polski.
Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.
Przeczytaj także:
PKO BP przyczynił się do zniżki WIG20
oprac. : Open Finance