Pułapki kredytowe: jak ich uniknąć?
2007-03-22 13:50
Kredyty są w zasięgu ręki, dostępne dla wszystkich. W ciągu jednego dnia pusty portfel można zapełnić sporą gotówką. Większość z nas wpada na pomysł zaciągnięcia szybkiej pożyczki pod wpływem ogłoszenia zamieszczonego w gazecie lub reklamy w telewizji.
Przeczytaj także: Poznaj RRSO i wybierz najlepszy kredyt
Pierwsze kroki kierujemy właśnie do banku, który nas zaintrygował swoją ofertą. Nie ma w tym nic złego, o ile nie poprzestaniemy tylko na pierwszym kroku. Zaciąganie kredytu nie jest rzeczą, którą warto robić pod wpływem impulsu. Postarajmy się skonfrontować ofertę wybranego banku z kilkoma innymi, które znamy. Jest pewne prawdopodobieństwo, że bank nachalnie reklamujący swoje kredyty okaże się droższy od konkurencji – koszty reklamy są przecież wliczone w oprocentowanie kredytu. Żaden bank nie przedstawia w swoich reklamach prawdziwego kosztu pożyczki. Do oprocentowania, które często w reklamie przedstawiane jest jako bardzo atrakcyjne, doliczane są prowizje, które sprawiają, że spłacane raty są dużo wyższe, niż wydawałoby się to na pierwszy rzut oka.Banki mają bardzo szeroki wachlarz pomysłów na wprowadzenie opłat. Mogą to być, np. opłata za udzielenie kredytu (prowizja), opłata za administrowanie saldem zadłużenia, opłata za ubezpieczenie spłaty kredytu, opłata przygotowawcza. Dopiero suma wszystkich opłat, tzw. około kredytowych, i oprocentowanie pokaże rzeczywistą roczną stopę oprocentowania (RRSO). Banki są zobowiązane do przedstawiania jej w swoich ofertach. Nakazuje im to ustawa antylichwiarska. Wywiązują się one z tego obowiązku, jednak informacje dotyczące RRSO pokazują bardzo małym drukiem, w mało widocznym miejscu na swojej reklamie.
Banki, chcąc zwrócić naszą uwagę, bardzo często obiecują upominek za podpisanie umowy kredytowej. Jednakże w świecie finansów nie ma nic za darmo. Wszystko jest wliczone w cenę kredytu. Dlatego lepiej wziąć kredyt tam, gdzie jest on najtańszy, a prezent kupić sobie samemu. Czasami porównanie tych parametrów nie wystarczy. Bo często zdarza się, że jeden bank wlicza koszty prowizji do kredytu – wtedy liczy od nich jeszcze odsetki – a drugi nakazuje je zapłacić z góry. To drugie rozwiązanie wydaje się mniej korzystne, ale pod kątem kosztu kredytu jest tańsze, gdyż opłata ta nie jest obciążona odsetkami.
Kolejny ważny element to sposób spłaty. Raty równe czy malejące? Raty równe pozwalają na określenie, ile miesięcznie będzie wynosiło nasze obciążenie, gdyż każda rata jest takiej samej wysokości. Ale raty malejące, mimo że początkowo są one wyższe niż równe, pozwalają na zapłacenie mniejszej kwoty tytułem odsetek, czyli kredyt jest tańszy. W świecie finansów obowiązuje niepisana zasada, że im łatwiejszy dostęp do pieniądza, tym ów pieniądz jest droższy. Sprawdza się to zwykle przy szybkich kredytach gotówkowych. Jeśli jakiś bank nie wymaga zaświadczeń o zatrudnieniu i zarobkach, a daje pożyczkę praktycznie „w ciemno”, to możemy być pewni, że takie ułatwienie jest wliczone w oprocentowanie naszego kredytu.
Przeczytaj także:
RRSO pomoże wybrać najkorzystniejszy kredyt
oprac. : Money Expert