Przewalutowanie kredytu: kiedy jest opłacalne?
2007-03-26 13:44
Przeczytaj także: Przewalutowanie kredytu w euro: czy to się opłaca?
Wniosek? Od samego początku nerwowi państwo Iksińscy powinni mieć kredyt w złotówkach. Przewalutowanie bowiem bardzo rzadko ma sens. Nie jest z pewnością okazją do wykorzystania krótkoterminowych wahań kursów walut na rynku. Zawsze trzeba policzyć jego opłacalność w perspektywie kilku lat. Można je rozważyć w sytuacji, gdy np. waluta kredytu przez dłuższy czas tanieje, a dodatkowo jej oprocentowanie systematycznie rośnie.
Taką sytuację mieliśmy w ostatnich latach w przypadku dolara. Nie jest to jednak zbyt popularna waluta wśród kredytobiorców. Osoby, które właśnie w dolarach pożyczyły na mieszkanie powinny - o ile już tego nie zrobiły - zamienić swój kredyt na niżej oprocentowane złotówki lub franki. Także osoby, które pożyczyły euro i zostało im jeszcze wiele lat spłaty. W ich przypadku rozsądna jest przeprowadzka na franki.
Przewalutowanie z waluty obcej na obcą jest jednak operacją dość kosztowną. Polskie banki w takich sytuacja nie korzystają ze wzajemnego kursu euro do franka, lecz dokonują podwójnego przeliczenia przez złotówki. A więc najpierw mamy przejście z euro na złotówki (po kursie sprzedaży euro, płacimy spread), a następnie ze złotówek na franki (po kursie kupna franka, płacimy spread). Dlatego taki manewr warto wykonać jeśli do spłaty zostało jeszcze wiele lat.
Niestety doświadczenie doradców finansowych podpowiada, że klienci mają tendencję do panicznego reagowania na każde wahnięcie kursu franka a często przy tym nie liczą kosztów. Ironicznie można powiedzieć, że przy naszej nerwowości i skłonności do częstej zmiany waluty kredytu, polskie banki powinny tego zabronić. Dla dobra klientów.
Przeczytaj także:
Przewalutowanie kredytu z CHF na PLN opłacalne?
1 2
oprac. : Maciej Kossowski / expander
Więcej na ten temat:
przewalutowanie kredytu, kredyt we frankach szwajcarskich, walutowe kredyty hipoteczne, kredyty walutowe