Minister Finansów: stopa bezrobocia spadnie do 12 proc.
2007-04-16 18:36
Przeczytaj także: Jaka inflacja w USA?
Tydzień na europejskich giełdach rozpoczęły się od powiewu optymizmu - w poniedziałek tuż przed końcem sesji zyskiwały wszystkie 18 indeksów regionu z wyjątkiem benchmarku islandzkiego parkietu. Głównym motorem wzrostów były spółki surowcowe, korzystające z drożejących surowców oraz branża finansowa, gdzie największe banki prześcigają się w składaniu ofert fuzji i przejęć.Akcje holenderskiego ABN Amro podrożały o ponad 5,4 proc. po ogłoszeniu dobrych wyników kwartalnych przez bank, który toczy rozmowy w sprawie przejęcia przez brytyjski Barclays. Dodatkowo ABN Amro poinformowało, że konsorcjum złożone z banków Royal Bank of Scotland, Santander, Fortis zgłosiło zainteresowanie pakietem kontrolnym, a eksperci z wiodących banków inwestycyjnych twierdzą, że ta oferta będzie najkorzystniejsza. Philips po publikacji sprawozdania finansowego za pierwszy kwartał zyskał na wartości blisko 5 proc.
WALUTY
W ciągu dnia napór na euro nieco zelżał, ale kurs utrzymał się w okolicach 1,355 USD. Nie ma się co dziwić - w końcu euro nie może codziennie drożeć o centa czy pół. Na razie nic nie zapowiada, by wspomniane zatrzymanie miałobyć czymś więcej niż tylko przystankiem na drodze do dalszego umocnienia wspólnej waluty.
Jen spadł dziś o 0,6 proc. wobec euro i o 0,5 proc. do dolara. To oczywiście korzystne informacje dla złotego. Kurs dolara spadł dziś poniżej 2,82 PLN, euro do 3,816 PLN, a franka do 2,32 PLN. Mimo, że złoty drożeje systematycznie od trzech tygodni, nie można jeszcze powiedzieć, by był walutą "przegrzaną". Zapewne jakaś korekta się zdarzy, ale póki co nie widać zagrożeń na horyzoncie.
fot. mat. prasowe
Przeczytaj także:
Warszawska giełda mocno zareagowała na sankcje
oprac. : E. Szweda, Ł. Wróbel / Open Finance
Więcej na ten temat:
komentarz giełdowy, WIG20, giełdy światowe, obroty akcjami, prognozy giełdowe, komentarz walutowy, surowce