Jaka sprzedaż detaliczna i bezrobocie w marcu?
2007-04-25 10:13
Przeczytaj także: Conference Board opublikuje indeks zaufania konsumentów
Ten ruch spalił jednak na panewce i złoty znowu zaczął się wzmacniać. Po publikacji słabych danych makro w USA, kiedy szybko wzrósł kurs EUR/USD, złoty umocnił się trochę do euro i szczególnie mocno do dolara.GPW poszła we wtorek za innymi giełdami Eurolandu. Co prawda, reagując na wzrost ceny surowca, rosły kursy w sektorze paliwowym, ale to nie wystarczyło. WIG20 zaczął od spadku, bardzo szybko wrócił nad kreskę, ale nie miał siły na dalsze wzrosty, a to uruchomiło większą podaż. Gorzej zachowywał się MWIG40. Tydzień przedświąteczny ma swoje prawa – część graczy postanowiła zrealizować zyski nie czekając na końcówkę tego tygodnia. Po południu popyt zaczął przeważać reagując na pozytywny zwrot na rynkach Eurolandu, ale słabe amerykańskie dane makro wymusiły spadek na fixingu. Pozytywny obraz rynku nadal się jednak nie zmienił.
Dzisiaj dowiemy się, jaka w Polsce (w marcu) była sprzedaż detaliczna i stopa bezrobocia. Oczekiwane są dane optymistyczne – spadek bezrobocia i wzrost dynamiki sprzedaży. Wydaje się mało prawdopodobne, żeby były one zdecydowanie gorsze od prognoz, a tylko takie mogłyby zaszkodzić złotemu (na akcje nie wpłyną). Dobre dane są już od dawna zawarte w cenach akcji, ale mogą zostać wykorzystane jako pretekst do zwyżki indeksów.
O niesprecyzowanej (niestety) godzinie komunikat po posiedzeniu ogłosi też Rada Polityki Pieniężnej. Wszystko przemawia za podwyżką stóp, ale nie wiemy, czy RPP nie pójdzie na rękę prezesowi Skrzypkowi i nie odłoży decyzji jeszcze o miesiąc. Tak czy inaczej podwyżka jest już zawarta w cenach, więc reakcji nie powinniśmy zobaczyć. Brak podwyżki wywoła zdziwienie i być może chwilowy wzrost indeksów, ale nie radziłbym korzystać z tego pretekstu. Dla rynku akcji bez znaczenia jest to, czy podwyżka nastąpi teraz czy za miesiąc.
Ciekawa może być reakcja na raport kwartalny BZ WBK. Jeśli będzie tylko nieco gorszy od oczekiwań to nastąpi brutalna realizacja zysków, która zaszkodzi całemu sektorowi bankowemu. Raport lepszy od prognoz może sprowokować rynek do dwóch różnych reakcji. Pierwszą jest realizacja zysków, zgodnie z zasadą „kupuj pogłoski, sprzedawaj fakty”, a drugą wzrost kursu banku. Nie muszę dodawać, że dla posiadaczy akcji na całym rynku najlepsza byłaby ta ostatnia reakcja. Nie wykluczam, że właśnie ten raport przesądzi o przebiegu całej sesji. Jeśli jednak tak się nie stanie to przełomowy moment powinien nastąpić o 14.30, czyli po pierwszej partii danych makro z USA. Początek sesji powinien być jednak negatywny, bo we wtorek spore spadki cen ropy i miedzi miały miejsce już po zakończeniu naszej sesji i rynek nie mógł już zareagować.
oprac. : Piotr Kuczyński / Xelion