W marcu wzrosły wydatki detaliczne, pensje i inflacja

Przeczytaj także: Rynek nieruchomości w USA: Dziś dane z rynku wtórnego

Impulsem dla Rady powinny być ostatnie dane makroekonomiczne - wzrost wydatków detalicznych, pensji i inflacji w marcu (2,5 proc.). Argumentem przeciwko podwyżkom może być nowa projekcja inflacji, która powstała w NBP i która ma prognozować niższy wzrost cen.

Wydarzenia wskazują, że inflacja może rosnąć także w długim okresie - chodzi o organizację mistrzostw Europy w 2012 r., która jest także nowym impulsem dla branży budowlanej cierpiącej na wzrost cen. Również rząd dokłada się do wzrostu inflacji - wczoraj przyjął projekt ustawy o obniżeniu składki rentowej, która oznacza 5-proc. podwyżki płac netto dla pracowników etatowych. Efektem może być wzrost inflacji.

SYTUACJA NA GPW

We wtorek oglądaliśmy typowo korekcyjną sesję. Indeksy traciły na wartości - WIG spadł o 1 proc., a WIG20 o 1,2 proc. - przy wyraźnie zmniejszonych obrotach. Tym razem z odsieczą nie przyszły spółki budowlane - WIG-Budownictwo spadł o 2,8 proc. (także przy mniejszych obrotach), choć w poniedziałek to właśnie akcje z tego sektora broniły indeksów przed spadkiem. Przyszedł jednak czas na realizację zysków - stąd spadek indeksów. Decyzję o sprzedaży akcji łatwiej było inwestorom podjąć po tym jak o 16-tej poznali słabe dane marko z USA (spadła liczba transakcji na rynku nieruchomości, pogorszyły się nastroje konsumentów). Słabiej spisywały się także akcje banków, a KGHM spadła o 4 proc. w ślad za cenami miedzi na giełdach surowcowych.

GIEŁDY ZAGRANICZNE

Indeksy giełd amerykańskich spadały na początku notowań w reakcji na dane z rynku nieruchomości (najmniej transakcji od czterech lat) i spadek indeksu zaufania Amerykanów do gospodarki. Później jednak przeważyła pozytywna ocena raportów z wynikami spółek za I kwartał i indeksy zyskiwały. Dow Jones wzrósł o 0,3 proc., S&P spadł o 0,04 proc., a Nasdaq zyskał 0,03 proc.

W Brazylii indeks spadł o 0,2 proc. (wcześniej spadał nawet o 1 proc.), w Argentynie o 0,5 proc., a w Meksyku o 0,2 proc.

W Azji inwestorzy zdecydowanie bardziej przejęli się wskaźnikami amerykańskiej gospodarki. Nikkei spadł o 1,3 proc., Kospi wzrósł o 0,8 proc., a Hang Seng stracił 0,3 proc. Shanghai Composite wzrósł o 0,6 proc.