WIG i MWIG40 znowu ustanowiły rekordy
2007-06-01 11:38
Przeczytaj także: Indeksy S&P 500 i DJIA ustanowiły nowy rekord
Rynek akcji był niezdecydowany, ale nadal bykom pomagały fuzje i przejęcia. Wachovia oświadczyła, że za 6,8 mld USD kupi A.G. Edwards, a Morgan Stanley australijską Investa Properties. Nawet słabe wyniki kwartalne sieci sprzedaży detalicznej Costco i Sears niespecjalnie szkodziły rykowi. Sesję rozpoczęły zwyżki, potem indeksy osuwały się i na dwie godziny przed końcem sesji wylądowały na minusach, ale byki nie dały za wygraną. Indeks S&P 500 ustanowił nowy rekordy wszech czasów, ale wzrost był tak mały, że trzeba uznać sesję za zakończoną neutralnie.
Po sesji Dell opublikował raport kwartalny. W komentarzach często pojawia się informacja, że wyniki były lepsze od prognoz. Może i były, ale faktem jest, że zysk w porównaniu z zeszłym rokiem spadł. Poza tym, gdyby było tak dobrze, to spółka nie podjęłaby decyzji o zmniejszeniu zatrudnienia o 10 procent (8 tysięcy). Jednak taka redukcja załogi to oczywiście w przyszłości mniejsze koszty, więc po sesji kurs wzrósł o 6 procent. Na bazie takich „dobrych” informacji rosną teraz indeksy na całym świecie. Traciły jednak akcje Brocade Communications (tylko 2 procent), bo zysk kwartalny był mniejszy o 98 procent od tego z zeszłego roku. Dzięki Dellowi indeks handlu posesyjnego (AHI) wzrósł i podobnie też zachowywały się rano kontrakty na amerykańskie indeksy. To jednak na razie tylko zaliczka przed dzisiejszą sesją.
W piątek rynki zaleje kolejna lawina raportów ekonomicznych. Wszyscy będą czekali na dane z USA, ale w międzyczasie rynki (przede wszystkim walutowy) będą nieznacznie reagowały na raporty europejskie. Opublikowane zostaną indeksy PMI pokazujące jak w poszczególnych krajach UE i w całej strefie euro zachowuje się sektor produkcyjny. Ekonomiści oczekują spokojnego rozwoju tego sektora i zapewne się nie zawiodą. Dowiemy się też o ile wzrósł PKB w pierwszym kwartale w strefie euro i jakie było bezrobocie w kwietniu. Rynki akcji wszystkie te raporty całkowicie zlekceważą, a euro umocni się (nieznacznie), gdyby dane potwierdzały, że trwa ożywienie gospodarcze.
Na godzinę przed rozpoczęciem sesji w USA zostaną opublikowane dwa raporty. Za najważniejszy uznawany jest ten opisujący sytuacje na rynku pracy, ale jak zawsze przypominam, najczęściej wywołuje on niewielkie zmiany na rynku akcji. Często jednak ma bardzo duży wpływ na zachowanie walut. Im więcej nowych miejsc pracy stworzyła gospodarka amerykańska tym lepiej dla dolara. Jednak bardzo dobre dane z pewnością podniosłyby rentowność obligacji i zaszkodziłyby akcjom. Dlatego też dla akcji najlepsze są dane nie za dobre. W drugim raporcie znajdą się dane o kwietniowych przychodach i wydatkach Amerykanów oraz wskaźnik wydatków osobistych (PCE). Rynki największą wagę przywiązują do bazowego wskaźnika PCE. Im będzie wyższy tym lepiej dla gospodarki, ale tym większa będzie presja inflacyjna. Dlatego też wysoki wskaźnik jest korzystny dla dolara i bardzo niekorzystny dla akcji.
Niestety to nie są wszystkie dane, bo pół godziny po rozpoczęciu sesji dowiemy się jeszcze, jaki był w maju indeks nastroju Uniwersytetu Michigan i jak zachowywał się amerykański sektor produkcyjny gospodarki (pokaże to indeks instytutu ISM). Poza tym o tej samej godzinie NAR (stowarzyszenie pośredników) opublikuje indeks podpisanych umów kupna domów na rynku wtórnym. O indeksie nastroju możemy zapomnieć, bo to jest tylko weryfikacja danych z połowy miesiąca, a poza tym utonie on w powodzi innych raportów. Indeks ISM dla sektora produkcyjnego również nie powinien mieć większego znaczenia (to mniej niż 20 procent gospodarki USA), ale często gracze wykorzystują te dane jako pretekst do nadania rynkom pożądanego kierunku. I znowu dobre dane wcale nie muszą pomóc akcjom. Podobnie niemiarodajny jest indeks NAR, bo klienci mają czas na rezygnację z umowy, ale czasem ten raport też jest wykorzystywany jako pretekst. Generalne można (tak jak w czwartek) powiedzieć, że jeśli rentowność obligacji po publikacji całego zestawu mocno wzrośnie to dolar zyska, a akcje stracą.
oprac. : Piotr Kuczyński / Xelion