Wzrost płac zaczyna przewyższać wydajność pracy
2007-06-27 10:16
© fot. mat. prasowe
Nie ma chyba gazety z sekcją ekonomiczną, która w tym tygodniu nie pisałaby o dylematach Rady Polityki Pieniężnej. Dawno nie było tak podzielonych zdań co do tego, czy RPP zmieni stopy procentowe.
Przeczytaj także: Dane GUS: dziś sprzedaż detaliczna i stopa bezrobocia
Zdecydowanie bliżej nam do opinii tych ekonomistów, którzy twierdzą, że RPP nie ma na co czekać, bo już jest spóźniona i to o kilka kwartałów z zaostrzaniem polityki pieniężnej. Wzrost płac, który zaczyna przewyższać wydajność pracy, to zjawisko które można było przewidzieć jeszcze w 2006 r.W tej chwili RPP tylko reaguje na bieżące wydarzenia gospodarcze, a przecież jej decyzje powinny uwzględniać procesy zachodzące w gospodarce na rok do przodu.
Dla rynku decyzja RPP nie ma większego znaczenia - rynkowe stopy procentowe już zaczynają rosnąć, bo jest jasne, że jeśli nie dziś, to za miesiąc Rada stopy podniesie.
SYTUACJA NA GPW
Wtorkowe notowania były bardzo udane dla inwestorów, zwłaszcza dla tych, którzy koncentrują się teraz na spółkach z WIG20. Wzrost notowań KGHM, Orlenu, a przede wszystkim Telekomunikacji Polskiej (5,8 proc.) pozwolił WIG20 zyskać 1,5 proc. Swoje rekordy poprawiły WIG, sWIG i mWIG.
Doskonała atmosfera na naszym parkiecie jaskrawo kontrastuje z nastrojami na giełdach całego świata. Inwestorzy "globalni" obawiają się skutków ewentualnej głębszej korekty w USA, do której jest coraz bliżej. Całkiem możliwe, że nasz rynek jest chwilowo odporny na zawirowania światowe tylko dzięki funduszom inwestycyjnym, które bronią osiągniętych w I półroczu wysokich stóp zwrotu. Można jednak dopuścić możliwość, że GPW traktowana jest jako schronienie przez inwestorów zagranicznych - świadczy o tym zainteresowanie największymi polskimi spółkami.
fot. mat. prasowe
GIEŁDY ZAGRANICZNE
fot. mat. prasowe
Giełdy amerykańskie straciły czwarty dzień z ostatnich pięciu i zmierzają w kierunku największego miesięcznego spadku od ponad roku. S&P stracił 0,3 proc., a Dow Jones 0,1 proc. głównie za sprawą przeceny spółek sektora budowlanego i finansowego, do których dołączyły akcje spółek sektora paliwowego, tracące na spadkach ceny ropy. Przy bardzo niepewnej sytuacji, nadzieją dla byków zostaje fakt, że dołki z początku czerwca nie zostały przebite, więc teoretycznie pozostajemy w trendzie bocznym. Brazylijski Bovespa stracił 0,35 proc.
Giełdy azjatyckie od początku tygodnia broniły się przed większą przeceną, która nadeszła dziś rano. Nikkei stracił 1,2 proc., a Hang Seng jest niżej o 0,8 proc. głównie za sprawą spadku cen surowców oraz obaw o sytuację w Stanach. Wzrósł natomiast Shanghai Composite o 2,9 proc., który silnie zniżkował na początku tygodnia.
Przeczytaj także:
Warszawska giełda mocno zareagowała na sankcje
oprac. : E. Szweda, Ł. Wróbel, Ł. Mickiewicz / Open Finance
Więcej na ten temat:
komentarz giełdowy, WIG20, giełdy światowe, obroty akcjami, prognozy giełdowe, komentarz walutowy, surowce