eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAnalizy i komentarzeZapasy rosną, ropa nie tanieje

Zapasy rosną, ropa nie tanieje

2007-07-06 11:03

W czwartek złoty od rana osłabiał się mimo tego, że rósł kurs EUR/USD. Umocnienie euro na rynkach światowych było jednak rano na tyle duże, że wzrost kursu USD/PLN został zahamowany.

Przeczytaj także: USA: dziś raport ADP

Do euro nasza waluta jednak nadal traciła. Można było wyjaśnić to zachowanie rynku tym, że po pierwsze szybko wzmacniał się kurs jena, a po drugie zaniepokojeniem rynku chorobą serca wicepremier Zyty Gilowskiej. Co prawda były to podobno rutynowe badania, ale rynek mógł tym zapewnieniom nie dowierzać.

Spadek kursu EUR/USD po decyzjach banków i konferencji prezesa ECB doprowadzając do spadku kursu EUR/USD osłabił złotego również do dolara. Na razie jednak można mówić o niewielkiej korekcie. Dzisiaj zachowanie kursów walut będzie w zasadzie zależało od ruchu kursu EUR/USD po publikacji danych z rynku pracy w USA. W zasadzie, bo wczoraj nasza waluta była bardzo słaba. Słabsza niż powinno to wynikać z ruchu kursu EUR/USD, a to każe zachować ostrożność. Ciekawym elementem może być polityka. Wczoraj premier Kaczyński odwołał swoją wizytę na Litwie i większość dziennikarzy wiąże to z dzisiejszą demonstracją związków zawodowych, co nie będzie miało żadnego wpływu na rynki. Gdyby to jednak nie demonstracja wstrzymała premiera, a chodziło o odejście Zyty Gilowskiej to reakcję z pewnością byśmy zobaczyli.

GPW rozpoczęła sesję neutralnie, ale prawie natychmiast poszła śladem pozostałych giełd europejskich. Indeksy ruszyły na południe. Niewykluczone, że i tutaj posiadaczom akcji zaszkodziła choroba wicepremier Gilowskiej. Przed południem indeksy prawie do zera zredukowały skalę spadku i rynek wszedł w fazę wyczekiwania na decyzje banków centralnych, ale spadki nadal się utrzymywały. I nadal najsłabszy był sektor małych i średnich spółek. Po decyzjach indeksy ruszyły na północ powielając ruchy swoich odpowiedników na innych giełdach europejskich.

Gracze najwyraźniej się jednak pomylili, bo rosnąca rentowność obligacji amerykańskich i słaby początek sesji w USA pogorszyły nastroje w Europie, co doprowadziło do osunięcia indeksów również na GPW. To też jednak nie było nic poważnego, bo indeksy w USA zaczęły redukować straty, co pozwoliło na zakończenie sesji jedynie nieznacznymi spadkami. Najważniejsze jest jednak to, że znacznie spadł obrót. Czyżbyśmy wchodzili już w fazę wakacyjnego marazmu?

Wczorajsza sesja w USA nie powinna zachęcić graczy w Polsce do kupna akcji, szczególnie, że czekamy na raport z amerykańskiego rynku pracy. Co prawda wczoraj wzrosła cena ropy i miedzi, co naszemu rynkowi sprzyja, ale wczoraj też rosły, a jednak sesja nie zakończyła się zwyżką. W tej sytuacji nastawiałbym się na marazm i być może bardziej gwałtowne ruchy po publikacji danych w USA. Nadal jednak sygnały kupna obowiązują.

Zapasy rosną, ropa nie tanieje

Czwartek rozpoczął się na rynkach europejskich całkiem nieoczekiwanym i mocnym wzrostem kursu EUR/USD. Być może niektórzy gracze wczesnej wiedzieli o wykolejeniu metra w Londynie (okazało się, że to był wypadek). Alternatywnym (i chyba prawdziwym) wytłumaczeniem było działanie analizy technicznej i nastrojów z poprzednich dni. Indeksy giełdowe osuwały się, ale przed decyzjami banków centralnych to specjalnie nie mogło dziwić.

Banki nikogo nie zaskoczyły. Bank Anglii (BoE) podniósł stopy (tak jak oczekiwano) do poziomu 5,75 proc. Z komunikatu można było wyciągnąć wniosek, że to jeszcze nie koniec podwyżek, ale kurs EUR/USD zaczął się po tej decyzji osuwać (realizacja zysków). ECB pozostawił stopy bez zmian (4 proc.) – też tak jak rynek oczekiwał. Po tej drugiej decyzji kurs EUR/USD wrócił do poprzedniego poziomu, a indeksy powoli ruszyły na północ. Czekano jeszcze na konferencję prasową Jean-Claude Trichet, prezesa ECB, która jednak nie wniosła nic nowego, więc kurs EUR/USD osuwał się pod wpływem danych z amerykańskiego rynku pracy, ale giełdom akcji to nie pomogło i sesja zakończyły się spadkiem indeksów.

 

1 2

następna

oprac. : Piotr Kuczyński / Xelion Xelion

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: