Rynki światowe w oczekiwaniu na stanowisko FED

Przeczytaj także: Cisza przed burzą na rynkach finansowych w końcówce tygodnia

Analiza techniczna

EUR/PLN
Dzisiaj głównym wydarzeniem będą wypowiedzi szefa Rezerwy Federalnej oraz dane na temat zapasów hurtowych. Dane te mają drugorzędne znaczenie o trend wzrostowy zapasów jest wyraźny, lecz dopóki nie jest bardzo silny to nie będą pojawiać się oczekiwania niższego tempa wzrostu PKB. Bernanke będzie słuchany uważnie, gdyż może dostarczyć rynkowi informacji na temat opinii FED na temat inflacji. Szefowie banków centralnych w trakcie niezobowiązujących do niczego spotkań z mediami, zazwyczaj mówią tylko to co chcą by rynek wiedział, a więc każde słowo Bernanke będzie dogłębnie analizowane. Po dynamicznym wzroście z 1.3260 na 1.3660 rynek wytracił impet, gdyż zabrakło na razie katalizatora do dalszych wzrostów, jeśli nie dostarczy go Bernanke to należy oczekiwać presji na skorygowanie się kursu przynajmniej do 1.3550 (lub nawet do 1.35), gdyż do wybicia górą z obecnej konsolidacji (trwającej już prawie tydzień) potrzebny będzie silny impuls.

EUR/USD

Inflacja PPI okazała się nieco niższa, choć zgodna z niektórymi oczekiwaniami. Funt nie bardzo zareagował na te dane, gdyż tylko bazowe wskazanie mogło nie zachwycić. Minimalna reakcja rynku krótkoterminowych stóp potwierdza, że dane te nie zmieniają oczekiwań odnośnie podwyżek stóp i nadal oczekuje się jeszcze jednej podwyżki w tym roku. Sytuacja techniczna przypomina nieco USDJPY, gdzie trend jest wyraźnie wzrostowy, lecz rynek wytraca impet i zaczyna mieć trudności z wyjściem powyżej szczytów. Dlatego w dłuższym terminie preferujemy zakup GBPUSD ale po korekcie, gdyż na razie sytuacja techniczna jej sprzyja. Możliwe, że przy 2.0170 utworzył się niższy szczyt co automatycznie skłania do realizacji zysków na długich pozycjach. W miarę bezpiecznym poziomem do zakupów wydaje się być dopiero 2.0.

GBP/USD

Jen osłabił się do kolejnego rekordowego minimum względem euro, po tym jak carry-trade znowu stał się atrakcyjny w obliczu zmniejszonej zmienności na rynkach i to mimo lepszych od oczekiwań danych na temat zamówień na maszyny przemysłowe. Przyczyną jest zapewne fakt, że w tym tygodniu spotyka się MPC BoJ (czwartek), a rynek nie oczekuje podwyżki stóp procentowych oraz ogólnie słabszy raport Economy Watchers Survey (wyprzedzający), który nie zwiastuje polepszenia koniunktury. Wzrost USDJPY wynika głównie z zakupów EURJPY. Wczoraj obserwowaliśmy wybicie i realizację stop-lossów przy 123.60. Kierunek jest nadal do góry lecz ze względu na fakt, że jesteśmy przy maksimach zakresu z ostatnich 2 tygodni preferujemy zakupy na korektach w okolicy 122.90.

USD/JPY

Jen pozostaje słaby. Zgodnie z naszymi oczekiwaniami w piątek USDJPY kontynuował ruch wzrostowy w okolice czerwcowego maksimum na poziomie 123,60, głównie za sprawą rosnących rentowności obligacji amerykańskich i nieco lepszych dla dolara danych z rynku pracy. W tym tygodniu najważniejsze dane z Japonii będą dotyczyły indeksu CGPI i bilansu handlowego, a także produkcji przemysłowej. Sądzimy, że osłabianie się jena będzie kontynuowane dzisiaj w okolice oporu wyznaczonego przez poziom 124,15. Trudnym do pokonania obszarem będzie poziom 123,80/90. Najbliższe wsparcie wyznaczone przez 20-okresową średnią na wykresie dziennym znajduje się na poziomie 123,15.

Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.