Oszczędności w dolarach: sprzedać czy zainwestować?
2007-07-17 11:56
Przeczytaj także: Światowy Dzień Oszczędzania 2022: Refuse. Reduce. Repair. Reuse
Tyle psychologia. O przyczynach umocnienia dolara i prawdopodobnym utrzymaniu trendu można poczytać w wielu miejscach – pogarszająca się sytuacja na rynku nieruchomości w USA, banki centralne redukujące rezerwy walutowe w dolarze, olbrzymi deficyt handlowy i budżetowy – to najczęściej wymieniane. Warto więc zadać pytanie – czy sytuacja dolara może się jeszcze pogorszyć?
Rozsądnym wyjściem z dylematu – sprzedać czy trzymać dolary – wydaje się ich zainwestowanie. Najlepiej w funduszach, które przyjmują wpłaty w dolarach, ale pieniądze inwestują poza USA. Takie fundusze co prawda same muszą zamienić dolary na walutę kraju, w którym inwestują, ale unikamy realizacji strat (kiedy sytuacja się zmieni będziemy mogli wycofać dolary), a w tym czasie uda nam się zarobić na ewentualnym dalszym spadku dolara. Jeśli bowiem fundusz inwestycyjny, chce kupić akcje np. w Rosji, to zamienia pozyskane dolary na ruble. Jeśli akcje drożeją, a rubel się umacnia, to fundusz zarabia i na wzroście cen akcji i na umocnieniu rubla – w takim układzie spadek wartości dolara nie ma specjalnie znaczenia dla inwestora z Polski.
Polacy mają dziś do wyboru dobrych kilkadziesiąt funduszy przyjmujących wpłaty w dolarach – Franklin Templeton, WIOF, Merrill Lynch – to niektóre z nich. Co ciekawe, niektóre z nich inwestują wyłącznie w… Polsce. Można więc posiadając dolary zarabiać na inwestycjach na GPW.
Trzecią i najbardziej kuszącą (co nie znaczy, że najbardziej opłacalną) opcją jest po prostu wydanie posiadanych oszczędności dolarowych. Ostatecznie od tego właśnie są pieniądze. A tani dolar oznacza bardzo dobrą okazję do kupna przecenionych – przez rynek walutowy – amerykańskich towarów. Dla przykładu amerykański Chrysler Voyager może kosztować 65 tys. dolarów – dziś to 177 tys. PLN, ale dwa lata temu było to 260 tys. PLN – różnica całkiem spora. Oczywiście nie każdy może marzyć o takim samochodzie. Zakupy mogą być robione także na mniejszą skalę – sprzęt audio, płyty, ubrania. W dobie Internetu ich zamówienie nie powinno sprawić problemu.
Posiadacze wiz do USA, mogą także pomyśleć o wyjeździe turystycznym do Stanów. Tego lata ceny – w przeliczeniu na złote – są przecież najniższe od jedenastu lat.
![Portfel na czarną godzinę. Jak oszczędzają Polacy? [© FikMik - Fotolia.com] Portfel na czarną godzinę. Jak oszczędzają Polacy?](https://s3.egospodarka.pl/grafika2/oszczedzanie/Portfel-na-czarna-godzine-Jak-oszczedzaja-Polacy-262995-150x100crop.jpg)
1 2
oprac. : Emil Szweda / Open Finance