USA: rynek nieruchomości w stagnacji

Przeczytaj także: Jaka inflacja w USA?

Jednocześnie liczba rozpoczętych budów wzrosła o 2,3 proc. do 1,467 mln, a więc jest wyższa od oczekiwanych 1,45 mln. Inwestorzy są jednak rozczarowani, a ekonomiści mówią o przedłużającej się stagnacji sektora nieruchomości w USA i wiążą go z wolniejszym wzrostem inflacji, która wyniosła w czerwcu 0,2 proc. wobec 0,7 proc. w maju. Dane z sektora nieruchomości i informacje o inflacji mogą przybliżyć moment obniżenia stóp procentowych w USA.

Zwłaszcza, że przewodniczący banku rezerw federalnych - Ben Bernanke - powiedział, że inflacja będzie rozwijać się powoli, a sektor budowlany zaciąży na całej gospodarce tłumiąc przyspieszenie wzrostu gospodarczego w przyszłym roku.

SYTUACJA NA GPW

GPW wykazała pewnego rodzaju odporność na przecenę na giełdach europejskich. Ale jeśli na sprawę spojrzeć w kontekście słabości GPW podczas ostatnich sesji, to wygląda to już nieco gorzej. Szanse na odbicie oddalają się z każdym dniem, kiedy do niego nie dochodzi. I wobec niewielkiej ostatniej korelacji na linii GPW-reszta świata, ta dzisiejsza odporność traci na znaczeniu.

Obroty wyniosły 1,4 mld PLN na całym rynku akcji i były najniższe od dwóch tygodni. Rynek wyczekuje na dalszy impuls, który pozwoliłby zakończyć korektę lub rozwinąć jej skrzydła. Gdyby tym impulsem miało być zachowanie giełd światowych, to prognozy nie są najlepsze. Z wielu komentarzy rynkowych przebija się optymizm w rodzaju "hossa jest dominującym trendem", co zdaje się powiększać szanse na kontynuację korekty. Skoro inwestorzy czekają z akcjami w portfelach na odbicie, to kto miałby akcje kupować (zwłaszcza drogie)?

GIEŁDY W EUROPIE