GW: TFI nie tracą klientów
2007-08-02 10:43
Dzisiejsza "Gazeta Wyborcza" przekonuje, że fundusze inwestycyjne nie tracą klientów, którzy wpłacają do funduszy środki w dotychczasowym, wysokim tempie.
Przeczytaj także: Dobre wyniki kwartalne BZ WBK
Pełnych danych za lipiec jeszcze nie ma - poznamy je najwcześniej w przyszłym tygodniu. GW na podstawie szczątkowych relacji zarządzających funduszami - m.in. ING TFI, Noble Funds czy Idea TFI - uważa jednak, że nie obserwuje się wycofywania pieniędzy z funduszy, co najwyżej część klientów zdecydowała się przenieść swoje pieniądze do funduszy bezpieczniejszych i w nich planuje przeczekać korektę.Jednak nawet takie działania mogą oznaczać zmniejszony popyt na akcje, a przecież ten nie był wystarczający do utrzymania cen akcji. Prezes AIG TFI uważa, że klienci mogą zacząć wycofywać pieniądze tylko jeśli spadki potrwały by długo - np. pół roku. Tak długiej korekty jednak nikt się nie spodziewa.
SYTUACJA NA GPW
Wczorajsza sesja przyniosła dalszy spadek cen akcji i to spadek szerokiego rynku - na jedną drożejącą akcję przypadło osiem taniejących, a indeksy traciły w trakcie notowań 2-3 proc. I choć statystycznie wygląda to na Armageddon, to w rzeczywistości sytuacja nie była aż tak zła. Spadki sprowokowane zachowaniem giełd europejskich zostały wyhamowane zaraz na początku notowań, pod koniec sesji część z nich została odrobiona. Obroty przekroczyły nieznacznie 1,4 mld PLN, co wskazuje że sprzedający nie akceptują tak niskich cen. Na ostatnich siedem sesji sześć miało charakter spadkowy i rynek jest już mocno wyprzedany. O każdy kolejny spadek może być coraz trudniej. Zwłaszcza jeśli spółki pokażą w raportach kwartalnych wzrost zysków - trudno będzie znaleźć argumenty za dalszą ich sprzedażą. Przynajmniej w najbliższym czasie.
fot. mat. prasowe
GIEŁDY ZAGRANICZNE
fot. mat. prasowe
Amerykańskie indeksy były większą część dnia na minusie, ale bardzo dobra końcówka pozwoliła im podrobić straty. Ostatecznie Dow Jones zyskał 1,1 proc., a S&P wzrósł o 0,7 proc., dzięki czemu udało mu się pozostać powyżej 1.450 pkt. co nastąpiło przy bardzo dużych obrotach. Sygnałem do wzrostów były tym razem czynniki techniczne. Po ostatnich spadkach rynek jest nie tylko mocno wyprzedany, o czym świadczy również zejście pierwszy raz w tym roku przez S&P do 200-sesyjnej średniej kroczącej, ale wspomniane wsparcie jest zbyt silne, aby rynek się na nim nie bronił przynajmniej kilka tygodni.
Brazylijski Bovespa, skończył sesję 0,1 proc. na plusie.
Mieszane nastroje panowały w Azji. Nikkei lekko odreagował wyprzedaż z poprzedniego dnia (0,7 proc.), dalej spadały natomiast Hang Seng (-1,4 proc.) i Kospi (-0,2 proc.). Shanghai Composite jest 1,2 proc. wyżej.
Przeczytaj także:
Warszawska giełda mocno zareagowała na sankcje

oprac. : Open Finance
Więcej na ten temat:
komentarz giełdowy, WIG20, giełdy światowe, obroty akcjami, prognozy giełdowe, komentarz walutowy, surowce