Euro za 3 złote?

Przeczytaj także: W 2022 roku dolar tańszy niż 4 zł, euro za 4,40 zł

W zeszłym roku na krajowe konta trafiło zza granicy 4,4 mld dol, czyli o 1,7 mld więcej niż w 2003 roku. Według danych Banku Światowego, średnia wartość środków przesyłanych przez emigrantów z naszego regionu wynosi około 1800 dol. Na tej podstawie wielkość naszej emigracji zarobkowej można oszacować na około 950 tys. osób.

Zdaniem analityków Citibanku, dalszy wzrostu tego zjawiska może spowodować zagrożenia dla polskiej gospodarki. Poważne będą zwłaszcza konsekwencje dla rynku pracy, gdzie postępujący odpływ pracowników zwiększy trudności, jakie polskie firmy już teraz mają ze znalezieniem chętnych do pracy. To z kolei m.in. wzmocni naciski na podwyżki płac w ciągu ostatnich kwartałów tego roku. Problemem dla wzrostu potencjału polskiej gospodarki może być także fakt, że wśród osób wyjeżdżających z kraju relatywnie dużą część stanowią pracownicy o wysokich kwalifikacjach.

Rosnąca emigracja zarobkowa może też spowodować znaczne umocnienie się złotego. Analitycy Citibanku przewidują, że w ciągu pięciu lat transfery pieniędzy emigrantów do Polski w relacji do PKB wzrosną z około 1 proc. do poziomu 1,7-2,7 proc. To z kolei może przełożyć się na wzrost kursu złotego o od 3 do nawet 22 proc. Tym bardziej, że naszą walutę dodatkowo umacniać będzie również coraz większy napływ inwestycji zagranicznych.