eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAnalizy i komentarzeGPW: rosną małe i średnie spółki

GPW: rosną małe i średnie spółki

2007-08-28 09:50

Przeczytaj także: USA: wzrosły zamówienia na dobra trwałe w lipcu 2007

Pół godziny po rozpoczęciu sesji w USA Conference Board opublikuje swój indeks zaufania konsumentów. Zawsze przypominam, że nie ma on wielkiego znaczenia, bo konsumenci niezwykle często co innego mówią, a co innego robią, ale często ta publikacja wpływa na rynek. Tym razem prognozy mówią o sporym spadku, co nikogo by nie zdziwiło, więc i reakcja negatywna (dolara i akcji) byłaby niewielka. Dane lepsze od oczekiwań bardzo by posiadaczom akcji pomogły.

Teoretycznie najważniejszym wydarzeniem powinno być opublikowanie protokołu z ostatniego posiedzenia FOMC, ale ja zakładam, że jego wpływ na rynek będzie praktycznie żaden. Dużo się od czasu tego posiedzenia zmieniło, a rynek teraz czeka na pomocną dłoń Fed-u i nie zmieni tego treść protokołu.

Korekta bez większego znaczenia

Poniedziałek na naszym rynku walutowym był sennym dniem. Brak graczy z Wielkiej Brytanii zdecydowanie ograniczał aktywność, a czekanie na dane z USA i na środową decyzję RPP też nie sprzyjało podejmowaniu odważnych decyzji. Widać było brak zdecydowania, a kursy walut krążyły wokół poziomu piątkowego zamknięcia dnia. Jednak spadający kurs EUR/USD i USD/JPY doprowadził w końcu dnia do niewielkiego osłabienia złotego do obu głównych walut.

Dzisiaj rozpoczyna się posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej (decyzja jutro), ale nie wierzę, żeby miało to choćby niewielki wpływ na zachowanie rynków. W dalszym ciągu na złotego najmocniej będzie wpływało to, co będzie się działo na rynkach globalnych, a tam kierunek indeksów zostanie ustalony dopiero w drugiej połowie dnia. W zasadzie można założyć, że publikacja indeksu zaufania konsumentów amerykańskich (16.00) powinna zdeterminować to, co będzie się działo na rynku do końca dnia.

Na GPW też nie było widać przekonania do zajmowania pozycji. Po początkowym okresie chaotycznych notowań, kiedy to indeksy przez pół godziny wpierw rosły, a potem spadały kierunek na 30 minut został ustalony – indeksy rosły. Zdecydowanie mocniejszy był rynek małych i średnich spółek (MWIG40 ma dużo więcej do odrobienia niż WIG20), ale WIG20 też rósł o jeden procent. Od tego momentu indeksy zaczęły się jednak osuwać. W okolicach godziny 14.00 WIG20 wylądował na minusach. Warto jednak pamiętać, że piątkowe zamknięcie sesji było zafałszowane mocnym podciągnięciem na fixingu, co przy małym obrocie, było niezwykle ułatwione.

Po prostu w poniedziałek oczekiwanie na korektę w USA wprowadziło rynek w stan wyczekiwania, zmniejszenia popytu, a to zaowocowało spadkiem indeksów. Spadkiem, który nie ma żadnego większego znaczenia. W dalszym ciągu obowiązują bowiem sygnały kupna, a korekta lipcowo – sierpniowych spadków powinna trwać przynajmniej do posiedzenia Fed. Ciągle przy założeniu, że to jest tylko korekta, a nie powrót do hossy – tego zdecydowanie jeszcze nie wiemy, a w zgadywanie (szansa na trafienie jest pięćdziesięcioprocentowa) się bawić nie będę.

Dzisiaj też możemy rozpocząć sesję od spadku. Dużo zależy jednak od tego, co w czasie pierwszych 30 minut handlu będą robili inwestorzy na innych giełdach europejskich. Nie wykluczam nawet, że koniec też będzie spadkowy, ale gdyby nawet tak było to można by jedynie powiedzieć, że jest to spadkowy fragment wzrostowej korekty. Dopóki coś strasznego nie pojawi się w sektorze finansowym (bankructwo dużego funduszu) to trudno spodziewać się, żeby przed wrześniowym posiedzeniem FOMC indeksy zakończyły wzrostową korektę.

Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.

poprzednia  

1 2

oprac. : Piotr Kuczyński / Xelion Xelion

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: