RPP: trzecia podwyżka stóp w tym roku
2007-08-30 09:39

© fot. mat. prasowe
Trzecia podwyżka stóp procentowych w tym roku, o której zadecydowała Rada Polityki Pieniężnej, jest uwzględniona przez rynek. Niektórzy kredytobiorcy już się o tym przekonali, inni poczują jej konsekwencje, kiedy dostaną nowe haromonogramy spłat kredytów hipotecznych.
Przeczytaj także: Rata kredytu hipotecznego w górę
Niby koszt trzeciej podwyżki jest podobny do poprzednich – rata przeciętnego kredytu hipotecznego na 30 lat wzrośnie o 2,7 proc. w porównaniu do stanu sprzed dwóch miesięcy (poprzedniej podwyżki stóp). Koszt tej podwyżki wydaje się więc relatywnie niewielki.Jeśli jednak uwzględnić dwie poprzednie podwyżki, to okaże się, że ktoś kto spłacał kredyt hipoteczny w marcu tego roku, we wrześniu zapłaci ratę o 8,6 proc. wyższą niż pół roku wcześniej (przed rozpoczęciem podwyżek). Przy czym jak zwykle najbardziej narażone są kredyty o długim okresie wygaśnięcia, ponieważ im dłuższy kredyt, tym większa jest część odsetkowa raty. Dla przykładu – jeśli komuś do spłaty kredytu hipotecznego zostało 20 lat, to jego rata wzrosła przez ostatnie pół roku o 6,3 proc., jeśli jest to 40 lat, rata wzrosła o 10,3 proc.
fot. mat. prasowe
Ale rosną dochody
Jedną z przyczyn wzrostu stóp procentowych jest wzrost dochodów Polaków, ten zaś częściowo lub w całości – zależnie od indywidualnych przypadków – chroni ich kieszenie przed skutkami rosnących kosztów obsługi kredytu. Kierując się statystyką – w ciągu ostatniego półrocza (od marca) przeciętne wynagrodzenie netto wzrosło o 4,96 proc. i wliczona jest w to obniżka składki rentowej od 1 lipca. Samo wynagrodzenie brutto (przeciętne – podawane przez GUS) wzrosło w tym czasie o 1,4 proc.
Wzrost dochodów netto o 5 proc. pozwala spłacać wyższą ratę kredytu (na 30 lat, raty równe) i utrzymać stopę życiową na dotychczasowym poziomie nawet tym kredytobiorcom, którzy przed podwyżkami przeznaczali aż połowę swoich dochodów na obsługę kredytu (wliczając inflację), a po podwyżkach 54,3 proc. dochodów. Jeśli na obsługę kredytu przeznaczali mniej – ich stopa życiowa mogła nawet wzrosnąć. Jeśli więcej – muszą ograniczać wydatki, albo ubiegać się o wydłużenie okresu kredytowania, chcąc podołać obsłudze kredytu. (Nawiasem mówiąc – nie zachęcamy nikogo do zaciągania kredytów, których obsługa pochłaniałaby tak znaczny procent dochodów).
Tyle statystyka. W praktyce o tym, czy kogoś stać na obsługę kredytu i utrzymanie stopy życiowej przesądza fakt, czy otrzymał w ostatnim czasie podwyżkę czy też nie.
Przeczytaj także:
RPP podnosi stopy procentowe, banki nie

oprac. : Emil Szweda / Open Finance
Więcej na ten temat:
RPP, podwyżka stóp procentowych, oprocentowanie kredytów, wysokość stóp procentowych