Rosja podnosi cło - będą podwyżki ceny ropy
2007-09-04 10:54
Przeczytaj także: Rynki europejskie czekają na decyzje ECB i BoE
PROGNOZA GIEŁDOWA
Nie bardzo są podstawy do tego, żeby akurat dziś spodziewać się przełomu na GPW. Wczorajszy wzrost indeksów był właściwie ich konsolidacją, na odrobinie wyższym poziomie. Z pewnością nie można go uznać za wybicie.
Bez barometru w postaci giełd amerykańskich rynki światowe nieco po omacku drepczą w miejscu i nie można spodziewać się dziś niczego innego po GPW. Dopiero końcówka notowań może być dziś bardziej emocjonująca, bo po długim weekendzie wracają inwestorzy z USA. Ten powrót też jednak nie musi być spektakularnym wydarzeniem.
Reasumując - nie nastawiamy się dziś na ciekawą i zmienną sesję, choć spokój ten może zostać przecież przerwany bardzo szybko. Łatwo będzie przywrócić nerwowość na rynkach pod byle pretekstem.
WALUTY
Kurs euro zbliża się dziś rano do 1,36 USD, ale nadal pozostaje w przedziale trwającej drugi tydzień konsolidacji między 1,36-1,365 USD. Dopóki nie nastąpi wybicie z konsolidacji, nie można powiedzieć nic pewnego o dalszych losach tej pary. Nie mniej inwestorzy spodziewają się, że w czwartek ECB zrezygnuje z podwyżki stóp procentowych, co chwilowo daje przewagę dolarowi.
Jen zyskuje dziś rano 0,2 proc. do dolara i 0,4 proc. do euro. Nie są to duże zmiany, ale można odnieść wrażenie, że potencjał spadkowy japońskiej waluty wyczerpał się. Choć może to tylko wrażenie.
U nas za sprawą umocnienia jena, złoty nieznacznie spada. Dolar kosztuje 2,806 PLN, euro 3,82 PLN, frank 2,322 PLN.
fot. mat. prasowe
Przeczytaj także:
Warszawska giełda mocno zareagowała na sankcje
oprac. : E. Szweda, Ł. Mickiewicz / Open Finance
Więcej na ten temat:
komentarz giełdowy, WIG20, giełdy światowe, obroty akcjami, prognozy giełdowe, komentarz walutowy, surowce