Jutro bilans handlowy w USA
2007-09-10 10:32
© fot. mat. prasowe
W nadchodzącym tygodniu inwestorzy oczekujący na ciekawe dane makroekonomiczne muszą poczekać do jego drugiej części. W czwartek CASE przedstawi swój bilans ryzyk dla rynku nieruchomości w Polsce.
Przeczytaj także: Aktywa TFI spadają wskutek spadków na GPW
Pierwsza informacja, która może wpłynąć na rynki finansowe zostanie opublikowana we wtorek - to bilans handlowy USA, który poprawia się od kilku miesięcy. Może więc podziałać korzystnie na notowania dolara. W środę NBP zaprezentuje bilans płatniczy Polski za lipiec i te dane mogą z kolei mieć wpływ na notowania złotego (bilans systematycznie pogarsza się od kilku miesięcy). W czwartek poznamy inflację w Polsce, a w piątek w strefie euro.Te dwie publikacje podzieli konferencja CASE na temat czynników ryzyka na rynku nieruchomości w Polsce. W piątek GUS o liczbie mieszkań oddanych do użytku, a także sprzedaż detaliczna i produkcja przemysłowa w USA, oraz indeks nastrojów konsumentów w Stanach.
SYTUACJA NA GPW
W piątek przez pierwsze godziny notowań nie działo się zbyt wiele. WIG utrzymywał się powyżej 60 tys. pkt przy bardzo skromnej aktywności inwestorów, którzy czekali z decyzjami na dane z amerykańskiego rynku pracy. Ostrożność została nagrodzona - dane okazały się znacznie słabsze i ceny akcji na całym świecie zaczęły gwałtownie spadać. W ciągu godziny WIG stracił półtora tysiąca punktów (2,5 proc.), w końcówce notowań część strat odrobił, znajdując wsparcie w okolicach 59 tys. pkt (dołek z poprzedniego czwartku).
Potaniały akcje 232. spółek, podrożały 48.
W nadchodzącym tygodniu 23 proc. ankietowanych przez GPW analityków spodziewa się wzrostu WIG20, a 46 proc. jego spadku. Pozostałe 39 proc. uważa, że wartość indeksu nie zmieni się bardziej niż o 1,5 proc.
fot. mat. prasowe
GIEŁDY ZAGRANICZNE
fot. mat. prasowe
Na piątkowej sesji S&P stracił 1,7 proc., a Dow Jones spadł o 1,9 proc. Impulsem do wyprzedaży akcji był raport z amerykańskiego rynku pracy, który pokazał spadek zatrudnienia w sektorze pozarolniczym o 4 tys. miejsc pracy, przy prognozie zakładającej jego wzrost o 110 tys. Skurczenie rynku pracy w Stanach miało miejsce pierwszy raz od czterech lat i niewątpliwie jest potwierdzeniem spowolnienia największej gospodarki świata. Silną wyprzedaż spowodowaną negatywną publikacją makro mieliśmy również w Japonii, gdzie dynamika PKB w drugim kwartale została zrewidowana do -1,2 proc. przy prognozie na poziomie -0,7 proc. Nikkei stracił 2,2 proc. a w ciągu dnia był już nawet na 3-procentowym minusie. Traciły również inne giełdy w regionie - Hang Seng przeceniono o 0,5 proc., a koreański Kospi aż o 2,6 proc.
Przeczytaj także:
Warszawska giełda mocno zareagowała na sankcje
oprac. : E. Szweda, Ł. Mickiewicz / Open Finance
Więcej na ten temat:
komentarz giełdowy, WIG20, giełdy światowe, obroty akcjami, prognozy giełdowe, komentarz walutowy, surowce