Rynki finansowe 10-14.09.2007
2007-09-14 19:19
© fot. mat. prasowe
W sierpniu inflacja w Polsce wyniosła 1,5 proc. (2,3 proc. w lipcu). Narodowy Bank Szwajcarii podniósł stopy procentowe o 25 pkt bazowych. Produkcja przemysłowa w USA wzrosła w sierpniu o 0,2 proc. (oczekiwano 0,3 proc.). Sprzedaż detaliczna w USA spadła w sierpniu o 0,4 proc. - bez samochodów (oczekiwano wzrostu o 0,2 proc.).
Przeczytaj także: Rynki finansowe 03-07.09.2007
RYNEK WALUTOWY
Polski rynek walutowy
To był bardzo udany tydzień dla złotego, ale jak to zwykle bywa niewielka w tym zasługa naszej waluty, czy nadspodziewanie dobrych danych makroekonomicznych, a większa przebiegu notowań na rynkach światowych. Nawet niska inflacja, która w myśl obowiązującej doktryny, gry na zmiany w stopach procentowych, powinna złotego osłabić, nie wpłynęła wyraźnie na notowania naszej waluty. W skali tygodnia złoty umocnił się o 0,7 proc. wobec euro, które kosztowało 3,782 PLN, a w trakcie notowań było nawet o 1,4 grosza tańsze (a tym samym najtańsze od miesiąca). Dolar spadł – w skali tygodniowej – o 1,2 proc. do 2,731 PLN, a w czwartek rano kurs spadł nawet poniżej 2,71 PLN, poziomu nie notowanego od 11 lat. Najmocniej spadł zaś frank i to mimo podwyżki stóp procentowych w Szwajcarii – okazuje się, że gra oparta na stopach procentowych nie zawsze przynosi efekty. Frank staniał o 1,4 proc. do 2,289 PLN. Ostatnio tak tani był przed miesiącem.
fot. mat. prasowe
Zagraniczne rynki walutowe
Z kolei dla dolara był to jeden z najgorszych tygodni. Euro podrożało do 1,39 USD – poziomu najwyższego w historii. W powszechnej opinii inwestorzy toczą grę przeciwko dolarowi, zakładając, że stopy procentowe w USA wkrótce (18 września) zostaną obniżone, a w strefie euro podniesione. W piątek jednak doszło do realizacji zysków i euro spadło o ok. 0,4 centa.
Jen spadł o 1 proc. do dolara i o 2 proc. do euro, ponieważ po szokująco słabych danych o spadku PKB w Japonii w II kwartale inwestorzy nabrali przekonania, że Bank Japonii nie może w tej sytuacji podnieść stóp procentowych. Co z kolei oznacza zielone światło dla carry trade – pożyczania w jenach i lokowania w wyżej oprocentowanych walutach.
Właśnie z powodu powrotu do carry trade decyzja Szwajcarskiego Banku Centralnego została po prostu zignorowana przez rynek walutowy, a frank nadal spadał na fali światowego optymizmu.
INWESTYCJE GWARANTOWANE
fot. mat. prasowe
Przeczytaj także:
Rynki finansowe - podsumowanie roku 2009
oprac. : Open Finance
Więcej na ten temat:
rynki finansowe, rynki akcji, rynek walutowy, polski rynek funduszy inwestycyjnych, inwestycje gwarantowane, surowce