Rynek walutowy 05-09.11.2007
2007-11-09 18:22
Opublikowane we wtorek dane o inflacji PPI oraz sprzedaży detalicznej w strefie euro nie wpłynęły na zmianę decyzji Europejskiego Banku Centralnego w sprawie stóp procentowych. Indeks PPI okazał się wyższy niż oczekiwano (2,7% r/r), a dynamika sprzedaży detalicznej była dwa razy większa niż w poprzednim miesiącu.
Przeczytaj także: Rynek walutowy 29.10-02.11.2007
Zdaniem J. C. Trichet'a ów wzrost inflacji ma jednak charakter krótkotrwały i aktualne dane makroekonomiczne nie dają jeszcze wystarczających podstaw do podniesienia stóp procentowych. Decyzja ECB nie wpłynęła na kształtowanie się kursów walutowych, mimo że to wydarzenie miało odgrywać w tym tygodniu kluczową rolę.Tendencja spadkowa na rynku dolara amerykańskiego
W tym tygodniu dolar błyskawicznie tracił na wartości. Kurs EUR/USD plasował się na poziomie ok. 1,47, a USD/PLN ok. 2,47. W dużej mierze do deprecjacji dolara przyczyniła się informacja, iż chińskie władze zamierzają dywersyfikować swoje rezerwy walutowe, co oznaczałoby gwałtowny wzrost podaży amerykańskiej waluty, a tym samym spadek jej wartości. Czwartkowe wystąpienie Bena Bernanke także nie napawa optymizmem. Szef Fed'u powiedział bowiem, że wzrost gospodarczy w Stanach Zjednoczonych spowalnia, a kryzys na rynku nieruchomości nadal się pogłębia. Wypowiedź Bena Bernanke miała wyraźnie pesymistyczny wydźwięk, co spowodowało dalsze osłabienie się dolara.
Narasta pesymizm wśród inwestorów
Obecnie obserwujemy na rynkach finansowych dużą niechęć do ryzyka. Powodem tego jest między innymi utrzymująca się od dłuższego czasu dramatyczna sytuacja na rynku kredytowym w Stanach Zjednoczonych. Rosnąca awersja do ryzyka przyczynia się do wycofywania kapitału z rynków wschodzących oraz do zamykania transakcji typu carry trade. Indeksy na większości z giełd wykazują tendencję spadkową, ponieważ duża część inwestorów decyduje się na lokowanie swojego kapitału w bardziej bezpieczne aktywa finansowe i sprzedaje akcje. Zamykanie transakcji carry trade wyraźnie odbija się na rynku jena, który to aprecjonował względem dolara do poziomu 110,94. Tak wysokiej wartości japońskiej waluty nie odnotowano od maja 2006 r.
Słaby dolar pcha do góry ceny ropy i złota
Rynek takich surowców jak ropa i złoto jest zazwyczaj ujemnie skorelowany z rynkiem dolara. Oznacza to, że jeżeli spada wartość dolara, to cena ropy i złota rośnie. Taką zależność możemy obserwować obecnie na rynkach finansowych. Dolar deprecjonuje, a ceny omawianych surowców nieustannie pną się ku górze. Jeżeli sytuacja na rynku amerykańskiej waluty nie ulegnie zmianie, to wkrótce cena ropy może osiągnąć poziom nawet 100$ za baryłkę.
Przeczytaj także:
Rynek walutowy 25-29.03.19
oprac. : FMC Management
Więcej na ten temat:
komentarz walutowy, rynek walutowy, waluty, kursy walut, walutowy komentarz tygodniowy