eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAnalizy i komentarzeRynek walutowy 12-16.11.07

Rynek walutowy 12-16.11.07

2007-11-16 19:34

Przebieg kończącego się właśnie tygodnia podporządkowany był negatywnym nastrojom panującym na rynkach akcyjnych. Obawy inwestorów o stan amerykańskiej gospodarki oraz o konsekwencje przedłużającego się załamania rynku hipotecznego w USA dla światowych rynków, skłoniły ich wreszcie do bardziej znaczącej redukcji ryzyka. W rezultacie światowe rynki akcyjne przez cały tydzień niemal nieprzerwanie spadały, napędzając tym samym jena, który zyskiwał na wartości na fali zamykania przez inwestorów pozycji opartych o strategię carry trade.

Przeczytaj także: Rynek walutowy 05-09.11.2007

Z fundamentalnego punktu widzenia w tym tygodniu wyjaśnione zostały pewne wątpliwości, co w szczególności tyczy się rynku brytyjskiego funta. Wydaje się, że opublikowane w tym tygodniu dane makro, a zwłaszcza niższa od oczekiwanej inflacja bazowa CPI oraz słabszy wynik sprzedaży detalicznej przekonały w końcu rynek, że nie ma co liczyć na kolejne podwyżki stóp procentowych. Reakcją była oczywiście dość gwałtowna wyprzedaż brytyjskiej waluty, która przełożyła się na spadek kursu GBPUSD z rejonów 2,11 w ubiegły piątek w okolice 2,04 obecnie (spadek o ponad 3%), a EURGBP z okolic 0,6950 w rejon 0,7150 (niemal 3% wzrost).

Niespokojne czasy, które nastały po kolejnych raportach o stratach banków na całym niemal świecie, poniesionych w wyniku zaangażowania bezpośrednio na rynku kredytów hipotecznych, lub też pośredniego zaangażowania poprzez nabycie instrumentów opartych na należnościach kredytowych (instrumenty typu MBS, ABS czy też CDO). Największe banki amerykańskie (Citigrpup oraz Merril Lynch) doniosły w listopadzie o stratach rzędu 8-11 mld USD, a brytyjski bank HSBC zaraportował ponad 3 mld USD strat, co gorsza inwestorzy wreszcie zaakceptowali fakt, że również w nadchodzących okresach wyniki instytucji finansowych będą narażone na negatywny wpływ tracących na wartości papierów powiązanych z amerykańskim rynkiem kredytów.

W tym tygodniu echem odbiły się właśnie wyniki banku HSBC, ale także doniesienia ze spółki Wells Fargo, dominującego gracza na rynku hipotecznym w USA, według której do normalizacji sytuacji na rynku kredytów jest jeszcze daleko, natomiast rynek nieruchomości znajduje się w najgorszym dołku od czasów Wielkiego Kryzysu.

Obawy o kondycje instytucji finansowych zdominowały niemal całkowicie myśli inwestorów, uodparniając ich w dużym stopniu na informacje natury fundamentalnej, choć kalendarz wydarzeń, zwłaszcza w drugiej części tygodnia, wyglądał obiecująco. Najważniejszymi publikacjami tygodnia były oczywiście wskaźniki inflacji cen konsumentów dla gospodarki Strefy Euro oraz dla USA. Ich wyniki nie odbiegały jednak od prognozy rynkowej i dlatego zmianie nie uległy oczekiwania rynku co do kolejnych posunięć banków centralnych tych obszarów gospodarczych. W USA w dalszym ciągle liczą, że warunki pozwolą na dalsze rozluźnienie polityki pieniężnej, podczas gdy w polityce monetarnej Strefy Euro wciąż wyglądają sygnałów kolejnych podwyżek. Taki odbiór procesów inflacyjnych w dwóch głównych gospodarkach świata podtrzymuje presję na amerykańską walutę, przez co kurs EURUSD nie jest w stanie mocniej skorygować silnych wzrostów.
Przeczytaj także: Rynek walutowy 25-29.03.19 Rynek walutowy 25-29.03.19

 

1 2

następna

oprac. : Krzysztof Gąska / FMC Management FMC Management

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: