USA: inflacja mniej groźna niż wolniejszy wzrost gospodarczy
2007-11-21 11:19
© fot. mat. prasowe
Członkowie Fed nadal bardziej obawiają się wpływu zawirowań na rynkach finansowych na wzrost gospodarczy niż o poziom inflacji.
Przeczytaj także: Produkcja przemysłowa wzrośnie o 9,1 proc w październiku 2007?
Niepewność dotycząca wzrostu gospodarczego jest większa niż w przypadku inflacji - uważają przedstawiciele Fed (nie podano nazwisk) w komunikacie dołączonym do protokołu z ostatniego posiedzenia FOMC. Tak sformułowane zdanie natychmiast wpłynęło na oczekiwania rynków finansowych - kontrakty terminowe pokazują 92-proc. przekonanie, że Fed obniży stopy po raz trzeci z rzędu na najbliższym posiedzeniu. Jednocześnie Fed obniżył prognonę wzrostu gospodarczego na przyszły rok do 1,8 proc. - byłby to najsłabszy wynik od 2001 roku. Poprzedznia prognoza mówiła o wzroście 2,5-2,75 proc.SYTUACJA NA GPW
We wtorek notowania rozpoczęły się od wzrostów, które szybko zostały wykorzystane do sprzedaży akcji. Po ruchu w dół sytuacja ustabilizowała się - na rynku niewiele działo się aż do ostatniej godziny notowań. Wtedy inwestorzy - wspomagani przez sytuację na rynkach międzynarodowych - uwierzyli, że na GPW możliwe jest trwalsze odbicie (spadki WIG i WIG20 zatrzymały się na istotnych poziomach) i z widocznym entuzjazmem przystąpili do zakupów akcji, co pozwoliło na wzrost WIG20 o 1,2 proc. i na odrobienie znacznej części strat indeksom mWIG i sWIG.
Końcowa statystyka to wzrost notowań akcji 73. spółek, i spadek 228 - nie pozwala zapomonieć w jakim trendzie znalazła się GPW.
fot. mat. prasowe
GIEŁDY ZAGRANICZNE
fot. mat. prasowe
Na wczorajszej sesji za oceanem po pozytywnym początku indeksy traciły na wartości, aby jednak zakończyć sesję na lekkich plusach - S&P zyskał 0,5 proc., a Dow Jones 0,4 proc. Powrót spadków w ciągu dnia można powiązać z ciężką sytuacją dwóch największych banków hipotecznych (Fannie May i Freddie Mac), które w trzecim kwartale poniosły znaczne straty na ryzykownych kredytach. Końcówka należała jednak do obozu byków, który kupował akcje spółek paliwowych zyskujących na silnym wzroście ropy. Inwestorów nie przestraszyło również obniżenie prognozy wzrostu amerykańskiej gospodarki na 2008 rok przez Fed, bowiem rynek uznał to za nieformalną zapowiedź obniżki stóp procentowych. Dużo poważniej do kolejnej negatywnej informacji ze Stanów podeszli inwestorzy z Azji - Nikkei stracił ponad 2,5 proc., Hang Seng 3,8 proc., a Kospi 3,5 proc.
Przeczytaj także:
Warszawska giełda mocno zareagowała na sankcje
oprac. : E. Szweda, Ł. Mickiewicz / Open Finance
Więcej na ten temat:
komentarz giełdowy, WIG20, giełdy światowe, obroty akcjami, prognozy giełdowe, komentarz walutowy, surowce