Rynki finansowe 26-30.11.07

Przeczytaj także: Rynki finansowe 19-23.11.07

RYNKI OBLIGACJI I STÓP PROCENTOWYCH

Polski rynek

W ostatnich dniach rentowność obligacji w Polsce rosła, by w piątek się obniżyć, co można wytłumaczyć co najmniej na kilka sposobów. Po pierwsze przez długie tygodnie ceny obligacji spadały – nadszedł więc czas na korektę. Po drugie RPP dokonała podwyżki stóp – pojawiły się więc „fakty”, pod które toczyła się gra – pozostało więc zrealizować zyski. Po trzecie umocnienie złotego sugeruje pojawienie się kapitału zagranicznego na naszym rynku, który przecież musi być w coś zainwestowany. Po czwarte wreszcie – nasz rynek lubi zachowywać się odwrotnie niż rynki dojrzałe. Na koniec tygodnia rentowność obligacji dwuletnich wyniosła 5,96 proc. – to o jeden punkt więcej niż przed tygodniem. Dziesięciolatki dawały zaś 5,78 proc. zysku – o trzy punkty mniej niż przed tygodniem.

Trzymiesięczna stopa WIBOR wzrosła do 5,57 proc. wobec 5,47 proc. przed tygodniem.

Zagraniczne rynki

Schemat na rynku amerykańskim był bardzo podobny do tego co widzieliśmy tydzień wcześniej – mianowicie początkowo ceny obligacji rosły, ale w miarę jak poprawiała się atmosfera na giełdzie, obligacje traciły popularność na rzecz akcji. W efekcie rentowność 10-letnich obligacji amerykańskiego rządu wyniosła 4,01 proc., wobec 4,03 proc. przed tygodniem.

Podobnie było z obligacjami w Europie, mniej więcej z tych samych przyczyn. Wzrost inflacji w strefie euro do 3,0 proc. (dane ogłoszone w piątek) pomogły we wzroście rentowności. Na koniec tygodnia rentowność 10-latek gwarantowanych przez niemiecki rząd wzrosła do 4,10 proc.

RYNKI AKCJI

Polski rynek

W skali tygodnia WIG zyskał 1 proc., ale nie oddaje to zupełnie tego, co na rynku się działo. Pierwsze dwa dni to przewaga podaży, choć sądząc po niewielkich obrotach w tych dniach, można raczej mówić o cofnięciu się popytu. Dopiero końcówka tygodnia poprawiła nastroje i pozwoliła na osiągnięcie owego 1-proc. wzrostu. W rzeczywistości od dołka w środę rano do końca piątkowych notowań WIG zyskał 4,4 proc. W skali tygodnia WIG20 spadł o 0,5 proc., mWIG zyskał 3,3 proc., a sWIG 4,1 proc. Widzimy więc słabość dużych spółek, wobec tych o mniejszej kapitalizacji – nieomylny to znak, że fundusze inwestycyjne przesuwają ciężar swoich portfeli w kierunku mocno przecenionych w pierwszej połowie listopada spółek.

W nadchodzącym tygodniu 60 proc. ankietowanych przez GPW analityków spodziewa się wzrostu WIG20, a tylko 13 proc. zakłada jego spadek. Analitycy z optymizmem odczytali więc zachowanie rynku w drugiej części tygodnia (wtedy też rozsyłana jest ankieta), ale ta przewaga byków, może obrócić się przeciwko rynkowi, który rzadko zachowuje się tak, jak prognozuje to większość specjalistów.